Kreml straszy wojną nuklearną. Żaryn o rosyjskiej propagandzie
Stanisław Żaryn podkreśla, że rosyjska propaganda po raz kolejny próbuje zastraszyć Zachód wizją wojny nuklearnej. Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych poinformował też, że propagandysta Kremla grozi atakiem na instalacje USA w Niemczech.
04.05.2022 | aktual.: 04.05.2022 18:02
Stanisław Żaryn w mediach społecznościowych przekazał, że przedstawiany jako "ekspert wojskowy" propagandysta Kremla Anatolij Matviychuk sugeruje, że to USA są krajem prowadzącym do eskalacji sytuacji poprzez mówienie o "ryzyku nuklearnym" w Europie.
Jak się okazuje, Matviychuk jednocześnie wskazuje, że broń nuklearna USA na terenie Niemczech jest na celowniku rosyjskich rakiet. Co więcej, Rosjanin przekonuje też o tym, że atak będzie miał poważne konsekwencje dla Niemiec i sąsiednich krajów.
Propaganda Rosji dot. wojny nuklearnej
"Słowa komentatora przytaczają portale rosyjskie, przekonując, że 'broń atomowa w Niemczech jest na celowniku' Rosji. Jednocześnie teksty wskazują, że to USA są odpowiedzialne za wzrost zagrożenia wojną atomową w Europie" - napisał na Twitterze Stanisław Żaryn.
Zdaniem rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych "opisane działania propagandowe są elementem prób zastraszania społeczeństw Zachodu".
Stanisław Żaryn napisał również, że "poprzez szerzenie wizji wojny atomowej, Kreml liczy na wymuszenie uległości i miękkiej reakcji na działania Rosji przeciwko Ukrainie".
Pomoc Ukrainie. Wyróżniono Polskę
Zgodnie z danymi niemieckiego Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii, które zostały udostępnione przez hiszpański dziennik "ABC", Polska zajmuje wśród krajów Zachodu drugie miejsce pod względem pomocy udzielanej Ukrainie. W tym rankingu na najwyższym podium stanęły Stany Zjednoczone.
W badaniach jednak nie wzięto pod uwagę darowizn prywatnych, pomocy udzielanej uchodźcom poza Ukrainą i wkładu organizacji międzynarodowych. Instytut Gospodarki Światowej podkreślił również "niewymierną i absolutnie godną podziwu pomoc ze strony Polski", która przyjęła już ponad 3 mln uchodźców i ponosi wydatki z tego tytułu.
Czytaj też: