Krasnodębski w mocnych słowach uderza w polityków PO. "Czołgają się"
- Trzeba być twardym i jednocześnie trzeba wyciągnąć rękę do zgody. I tak będziemy, będziemy twardzi. Nie zamierzamy ustępować. Nie jesteśmy taką partią, która na kolanach idzie do Unii - tymi słowami mówił prof. Zdzisław Krasnodębski, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości skomentował działania Platformy. Odniósł się także do dobrego wyniku Donalda Tuska w ostatnim sondażu prezydenckim.
O politykach PO w "Porannej rozmowie" w RMF FM prof. Zdzisław Krasnodębski mówił bez ogródek: "Czołgają się, żeby dojść do ręki Angeli Merkel, ucałować wiernopoddańczo”.
Jego zdaniem takie właśnie zabiegi opozycji są widoczne.
- Taki tekst w gazecie, która kiedyś uchodziła za największą w Polsce, w Niemczech nazywano ją zawsze najbardziej renomowaną - jak to PiS odpycha biedną Angelę - tłumaczył w rozmowie z Robertem Mazurkiem. - Te wszystkie przezabawne komentarze przed wyborem, czołobitne hołdy, wiernopoddańcze - kontynuował.
Krasnodębski był też pytany o wyniki sondażu prezydenckiego, w którym Donald Tusk uzyskał bardzo dobry wynik. Gdyby bowiem w II turze najbliższych wyborów prezydenckich znaleźli się Andrzej Duda i Donald Tusk, wynik wypadłby na korzyść obecnego szefa Rady Europejskiej - wynika z najnowszego sondażu. Różnica jest jednak minimalna.
- Gratuluję i życzę powodzenia. To jest człowiek politycznie nieistniejący. Może mu pan Graś szykuje tego białego konia, a on się uczy jazdy konnej, żeby wrócić? - mówił.
Rekonstrukcja rządu?
Według eurodeputowanego zmiana w rządzie jest potrzebna.
Nie odpowiedział jednak wprost na pytanie, czy Beata Szydło powinna zachować stanowisko szefa rządu. - Jest bardzo popularna. Oceny rządu są wysokie, rząd odnosi duże sukcesy. Głębokie zmiany w rządzie w listopadzie nie nastąpią - kluczył.
- Pan mnie namawia na konkrety, ale trzeba by przeprowadzić jednak ścisły audyt - dodał.