Kraśnik, LGBT i szkolne Wi‑Fi. Jerzy Owsiak wspomina wydarzenia sprzed 29 lat
Radni z Kraśnika nie tylko utrzymali w mocy uchwałę ws. ideologii LGBT, ale także zagłosowali za rozpatrzeniem zakazu telefonii komórkowej w technologii 5G. Ostatnie decyzje samorządowców z Lubelszczyzny skomentował w mediach społecznościowych szef WOŚP Jerzy Owsiak.
25.09.2020 18:07
Samorządowcy z Kraśnika zdecydowali we wtorek, że miasto pozostanie jedną ze "stref wolnych od ideologii LGBT". Na tej samej sesji uznali również, że trzeba sprawdzić zasadność wprowadzenia zakazu telefonii komórkowej w technologii 5G, szczególnie w sieciach Wi-Fi w szkołach. Obie decyzje radnych z Kraśnika wywołały fale komentarzy, w tym szefa Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka.
"Co się stało przez te 29 lat, że miasto, które dało się porwać i było przykładem wspaniałej solidarności, pomocy, otwartości na innych ludzi, stało się miastem, które ustawowo wprowadziło 'strefę wolną od LGBT', a dzisiaj zastanawia się nad szkodliwością pola telefonicznego na zdrowie, życie, a na końcu kwaśność mleka?" - pyta Owsiak we wpisie w mediach społecznościowych.
Szef WOŚP zauważa, że "Kraśnik 29 lat temu potrafił stanąć w pierwszym szeregu w dobrej sprawie" i dziękuje za ówczesne zaangażowanie w działania Orkiestry. Owsiak przypomina, że podczas transmisji telewizyjnej padła wtedy nazwa miasta.
"Z dumą wyemitowaliśmy listę miast, miasteczek, które włączyły się do naszej akcji. Sto kilkadziesiąt pozycji. Wśród nich Kraśnik" - wspomina finał WOŚP sprzed 29 lat Jerzy Owsiak.
"Tęczowe milczenie dla radnych z Kraśnika"
Tymczasem środowiska LGBT i osoby je wspierające organizują w sieci protest przeciwko decyzji samorządowców z Lubelszczyzny pod hasłem "Tęczowe milczenie dla radnych z Kraśnika".
Przypomnijmy, że przez uchwałę ws. "strefy wolnej od LGBT" Kraśnik utracił szansę na zdobycie od 3 do nawet 10 milionów euro z tytułu Funduszy Norweskich.