Nietypowe zakończenie "Faktów". Tak Kraśko pożegnał widzów

Niemal całe poniedziałkowe wydanie "Faktów" TVN było poświęcone wydarzeniom politycznym w Sejmie. Nawiązał do nich również prowadzący Piotr Kraśko, żegnając się z widzami. Dziennikarz przypomniał głośną ustawę "lex TVN", którą próbowało wprowadzić Prawo i Sprawiedliwość.

Kraśko zaskoczył na koniec "Faktów". Padły wzniosłe słowaKraśko zaskoczył na koniec "Faktów". Padły wzniosłe słowa
Źródło zdjęć: © "Fakty" TVN
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

Przypomnijmy. W poniedziałkowym głosowaniu większość sejmowa wybrała Donalda Tuska na nowego premiera. Wcześniej wotum zaufania nie uzyskał rząd Mateusza Morawieckiego. Tym samym po ośmiu latach Prawa i Sprawiedliwość oddało władzę. We wtorek Tusk wygłosi w Sejmie expose, a na środę w Pałacu Prezydenckim zaplanowano zaprzysiężenie nowego rządu.

Podniosła atmosfera związana z tymi wydarzeniami wyraźnie udzieliła się też prowadzącemu poniedziałkowe "Fakty".

- Dziękuję, że są państwo z nami, że są państwo z nami dzisiaj, przez te wszystkie lata i przed telewizorami, i w wielu miejscach, kiedy tak bardzo potrzebowaliśmy państwa wparcia. I gdyby nie wy, drodzy państwo, to nie wiem, czy byśmy to przetrwali. I zawsze będziemy o tym pamiętać. Bardzo dziękuję. Dobrego wieczoru, do zobaczenia. Niech żyje Polska - powiedział na koniec programu Kraśko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Polacy żegnają rząd premiera Morawieckiego. "Modlę się, żeby wrócił"

Protesty ws. "Lex TVN". PiS musiało ustąpić

Dziennikarz najprawdopodobniej miał na myśli ogólnopolskie protesty w obronie wolnych mediów, jakie miały miejsce w 2021 roku, gdy poprzedni Sejm zaczął procedować przepisy nazwane "lex TVN".

Zaproponowana przez PiS ustawa przewidywała, że firmy spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie mogłyby mieć w spółkach medialnych, działających na podstawie polskich koncesji, udziałów przekraczających 49 proc.

Takie rozwiązanie uderzyłoby w TVN, który kontrolowany jest przez amerykańską grupę Discovery. Stacja musiałaby poszukać nowego właściciela albo też doszłoby do odebrania jej koncesji.

Ostatecznie jednak prezydent Andrzej Duda zawetował "lex TVN".

Źródło: WP Wiadomości

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie