Trwa ładowanie...
14-09-2015 14:43

Krakowski sąd nie uwzględnił zażalenia na areszt podejrzanej ws. wyłudzeń z PFRON

Krakowski sąd nie uwzględnił w poniedziałek zażalenia na areszt dla Beaty M.-W., podejrzanej w śledztwie dotyczącym m.in. wyłudzeń z PFRON, w którym podejrzany jest również adwokat Marcin Dubieniecki i trzy inne osoby.

Krakowski sąd nie uwzględnił zażalenia na areszt podejrzanej ws. wyłudzeń z PFRONŹródło: WP.PL, fot: Marcin Gadomski
d3gqmzz
d3gqmzz

- Sąd podzielił stanowisko sądu pierwszej instancji i uznał, że za stosowaniem aresztu wobec Beaty M.-W. przemawia wysokie prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych przestępstw, potrzeba zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania oraz zagrożenie surową karą, które mogłoby skłonić do matactwa - poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Krakowie sędzia Beata Górszczyk.

Podobne stanowisko zajął sąd 4 września w przypadku zażaleń obrońców na aresztowanie Katarzyny M. i Grzegorza D.

Na osobnym posiedzeniu, którego termin nie został jeszcze oficjalnie podany, sąd odwoławczy rozpozna zażalenia na postanowienie o aresztowaniu na trzy miesiące Marcina Dubienieckiego (wyraził zgodę na podawanie pełnego nazwiska), złożone przez prokuraturę i obrońców.

26 sierpnia sąd rejonowy w postanowieniu o aresztowaniu Marcina Dubienieckiego na trzy miesiące zastrzegł, że może on odzyskać wolność po wpłaceniu 600 tys. zł poręczenia majątkowego. Kwota taka została wpłacona jeszcze tego samego dnia przez obrońców.

d3gqmzz

Z tym stanowiskiem nie zgodziła się prokuratura; złożyła zażalenie na decyzję o możliwości odzyskania wolności po wpłaceniu poręczenia majątkowego i wniosek, by do czasu rozpoznania tego zażalenia podejrzany pozostał w areszcie. Sąd rejonowy zdecydował, że do czasu rozpoznania zażalenia prokuratury Dubieniecki pozostanie w areszcie, a sprawę samego zażalenia przekazał do rozpoznania sądowi okręgowemu w wydziale odwoławczym.

Sąd odwoławczy 4 września odroczył posiedzenie ponieważ uznał, że powinien łącznie rozpoznać zażalenia prokuratury i obrońców. Do czasu otrzymania zażalenia obrony na stosowanie aresztu sąd posiedzenie odroczył. Do tego czasu Dubieniecki pozostaje w areszcie.

Marcin Dubieniecki został zatrzymany w niedzielę, 23 sierpnia, razem z 4 innymi osobami. Usłyszał zarzuty: kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenia ponad 13 mln zł z PFRON i prania brudnych pieniędzy. Podczas przesłuchania - jako jedyny z zatrzymanych - skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Podobne zarzuty jak Dubieniecki, tj. kierowania grupą przestępczą, wyłudzenia ponad 13 mln zł i prania brudnych pieniędzy, usłyszał także Wiktor D. Katarzynie M. prokuratura zarzuciła udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia i pranie brudnych pieniędzy. Kolejni podejrzani - Grzegorz D. i Beata M.-W. - pozostają pod zarzutami udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzenia 13 mln zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Sąd aresztował ich na trzy miesiące. Wszystkim podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

d3gqmzz

Z ustaleń prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie wynika, że zarzucany podejrzanym proceder miał miejsce w latach 2012-2015. Miał polegać na wyłudzeniu środków na zatrudnienie osób niewidomych i słabowidzących. W śledztwie przesłuchano już co najmniej kilkadziesiąt osób oraz dokonano przeszukań w kilkunastu miejscach.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła od kwietnia 2013 r. Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Decyzją prokuratora apelacyjnego - z uwagi na skomplikowany charakter śledztwa - w listopadzie 2014 r. zostało ono przekazane wydziałowi do zwalczania przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej.

Jak informował rzecznik PA prok. Piotr Kosmaty, powodem długotrwałości postępowania były kwestie związane z praniem brudnych pieniędzy, gdyż na potrzeby śledztwa sprawdzane były powiązania, przelewy i przepływy finansowe m.in. w rajach podatkowych na Cyprze i Seszelach. - W wyłudzanie środków publicznych z PFRON zaangażowane były trzy podmioty; są to spółki prawa handlowego - wyjaśnił rzecznik.

d3gqmzz

Jak mówił po posiedzeniu sądu 4 września jeden z trzech obrońców Dubienieckiego - jego ojciec adwokat Marek Dubieniecki: "Już dzisiaj mogę powiedzieć, że z materiału dowodowego nie wynika jakiekolwiek powiązanie mojego syna z PFRON-em i przywłaszczenie jakichkolwiek pieniędzy. Nie miał z tym nic wspólnego. Ani nie był udziałowcem, ani nie był w zarządzie, nie ma żadnej spółki na Seszelach, z którą byłby związany, jest to grubo nakręcana sprawa".

Jak ustaliła PAP w poniedziałek, do sądu nie wpłynęło jeszcze zażalenie obrońców na aresztowanie Marcina Dubienieckiego; wpłynęły tylko zażalenia na jego zatrzymanie i decyzję o przeszukaniu i zatrzymaniu rzeczy.

d3gqmzz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3gqmzz
Więcej tematów