Zatrucia w szpitalu w Krakowie? W akcji sanepid
Trwa postępowanie wyjaśniające w sprawie zatruć, które miały mieć miejsce z jednym ze szpitali w Krakowie. Jak donoszą media, objawy miało zgłaszać 10 pacjentów.
13.09.2021 19:05
O zatruciach w jednym ze szpitali w Krakowie poinformowały lokalne media. Według relacji objawy takie jak biegunka, wymioty, czy też nudności miało zgłosić dziesięciu pacjentów.
Kraków. Zatrucia w szpitalu? "Brak podstaw do zgłoszenia ogniska"
Do zdarzenia, jak informuje "Gazeta Krakowska", miało dojść w Małopolskim Szpitalu Ortopedyczno-Rehabilitacyjnym w Krakowie.
Szpital, co potwierdziła Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie, sprawy nie zgłosił. - Uznano brak podstaw do zgłoszenia ogniska - przekazał w rozmowie z mediami reprezentujący placówkę medyczną Jacek Żak. Jak tłumaczył, objawy zatrucia u pacjentów występowały krótko, zaś u osób z innych oddziałów nie wystąpiły wcale.
Ktoś postanowił jednak sprawę zatruć w krakowskim szpitalu zgłosić do Sanepidu anonimowo. Sprawą zajęła się Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie.
Przeczytaj także: Niemieckie szpitale rekrutują na proteście medyków. "2700 euro, po co czekać na decyzję rządu"
Zatrucia w szpitalu w Krakowie. Sanepid bada sprawę
Jak informują media, kilka dni po stwierdzeniu rzekomych zatruć u pacjentów w szpitalu pojawiła się kontrola na Oddziale Rehabilitacji. Z doniesień wynika, że u jednej z chorych osób odkryto obecność pałeczek Escherichia coli. W próbkach u pozostałych nic nie znaleziono żadnych bakterii.
- Z powodu braku zgłoszenia raportu wstępnego o podejrzeniu lub wystąpieniu ogniska epidemicznego, toczy się postępowanie wyjaśniające - przekazała w rozmowie z mediami rzecznik prasowa Małopolskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej sanepidu Dominika Łatak-Glonek.
Źródło: "Gazeta Krakowska"