Wysokie kary i sąd - to może spotkać osoby, które palą śmieciami w piecach

W Krakowie od października trwają regularne kontrole palenisk w domowych piecach. Wzmożone patrole straży miejskiej i pracowników z wydziału kształtowania środowiska, mają ograniczyć opał śmieciami, przez co ma zmniejszyć się poziom zanieczyszczeń w powietrzu.

Obraz
Źródło zdjęć: © fotolia
Robert Kulig

Mundurowi przeprowadzają ponad 240 kontroli miesięcznie, a tylko w październiku ukarali 66 osób. W trakcie rewizji, można było się przekonać, że mieszkańcy najczęściej spalają butelki i reklamówki, ale wyjątkową ignorancją okazał się właściciel warsztatu samochodowego przy ul. Na Błonie.

- Podczas kontroli pieca grzewczego, właściciel spalał zużyty olej silnikowy. Kontrolujący posesję strażnicy miejscy ukarali go mandatem karnym w wysokości 500 złotych - mówią mundurowi.

Najwyższy mandat, który może nałożyć straż miejska w tej sytuacji, to 1000 zł - sprawa może także zostać przekazana do sądu.

Jak mówią urzędnicy z krakowskiego magistratu, wszystkie kontrole palenisk na terenie nieruchomości prywatnych mogą być prowadzone w godzinach 6.00-22.00, a na terenach, gdzie jest prowadzona działalność gospodarcza przez całą dobę.

- Według obowiązujących przepisów, osoba, która udaremnia lub utrudnia wykonanie kontroli paleniska popełnia przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. W sytuacji, gdy właściciel posesji odmawia wpuszczenia strażników miejskich, na miejsce wzywana jest policja - przekazuje biuro prasowe UMK.

Jeśli mamy podejrzenie, że w naszej okolicy nielegalnie spalane są odpady i śmieci, całodobowo funkcjonuje numer alarmowy - 986.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Tragiczny wypadek w Opolu. Mężczyzna spadł z ósmego piętra
Tragiczny wypadek w Opolu. Mężczyzna spadł z ósmego piętra
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Trump: Izrael zgodził się na początkową linię wycofania sił
Trump: Izrael zgodził się na początkową linię wycofania sił
Erdogan o reakcji Hamasu. "Szansa na trwały pokój"
Erdogan o reakcji Hamasu. "Szansa na trwały pokój"
Balony z przemytem sparaliżowały lotnisko w Wilnie. Było ich 13
Balony z przemytem sparaliżowały lotnisko w Wilnie. Było ich 13
"Traktowali nas jak zwierzęta". Aktywiści z flotylli Sumud o izraelskich służbach
"Traktowali nas jak zwierzęta". Aktywiści z flotylli Sumud o izraelskich służbach
Tłumy na ulicach Rzymu. "Św. Franciszek z Asyżu byłby tutaj"
Tłumy na ulicach Rzymu. "Św. Franciszek z Asyżu byłby tutaj"
Andrej Babisz: Jeśli coś się wydarzy, będziemy stać po stronie Polski
Andrej Babisz: Jeśli coś się wydarzy, będziemy stać po stronie Polski
Macron wyznaczył termin premierowi. Doba na stworzenie rządu
Macron wyznaczył termin premierowi. Doba na stworzenie rządu