Wassermann powalczy o prezydenturę Krakowa?
Prawo i Sprawiedliwość wciąż ma kłopot, kogo wystawić do walki z Jackiem Majchrowskim i Stanisławem Kracikiem o fotel prezydenta Krakowa. Zbigniew Ziobro nie wystartuje w wyborach, więc jedynym kandydatem PiS pozostaje Zbigniew Wassermann - pisze "Gazeta Wyborcza"
19.03.2010 | aktual.: 19.03.2010 08:12
W ostatnich dniach kierownictwo PiS zdecydowało bowiem, że priorytetem jest walka o władzę w największych miastach. Do kandydowania o fotel prezydentów partia chce wystawić polityków znanych z zaangażowania w politykę krajową, często obecnych na ekranach telewizorów.
Z głosów płynących z otoczenia Wassermanna wynika, że choć sam poseł nie pali się do walki o fotel prezydenta w Krakowie, jego partia nie ma właściwie innego wyjścia. Sam Wassermann, zapytany o swój start w wyborach, odpowiada nie wprost: - Nie będziemy szukać kandydatów spoza Krakowa. Zdecydowaliśmy o przesunięciu polityków nadaktywnych w polityce krajowej do miast. Takich jak np. ja, który jestem nadaktywny w komisji hazardowej - powiedział poseł Gazecie.
Poseł PiS jest świadomy, że trudno będzie mu wejść do drugiej tury. - W polityce wszystkie warianty są możliwe. Nie ma co ukrywać, że Majchrowski nie jest prezydentem z naszych marzeń i mamy wiele zastrzeżeń do tego, jak sprawuje rządy w Krakowie - oceniał Wassermann. - Bardziej prawdopodobne jest jednak przekazanie poparcia dla kandydata PO, jeśli będzie taka potrzeba. Na pewno jednak Platforma musi wcześniej zmienić standardy swoich zachowań - zapewnił za chwilę.
A jeśli nie Wassermann, to kto? PiS rozważa jeszcze inną opcję: postawić na człowieka, który ma zaufanie partii, jest zdolnym menedżerem, ale nie ma znanego nazwiska. - Start służyłby wtedy jedynie zbudowaniu wizerunku, z założeniem, że wybory przegra. W ciągu następnych czterech lat miałby jednak zostać radnym, włączyć się w politykę, aby w następnych wyborach mieć pozycję Majchrowskiego czy Kracika - ocenia współpracownik Wassermanna. - Nie wiem jednak, czy zgodzi się na to kierownictwo partii - dodaje.