RegionalneKrakówStryszów k. Wadowic. Dwie osoby zginęły w pożarze. To nie był wypadek?

Stryszów k. Wadowic. Dwie osoby zginęły w pożarze. To nie był wypadek?

Dwie osoby zmarły w wyniku pożaru w Stryszowie. Trzecia trafiła do szpitala. Wydarzenia spod Wadowic bada policja. Według nieoficjalnych doniesień sprawa może mieć podłoże kryminalne. Poszkodowana osoba ma rany kłute.

Pożar w Stryszowie. Co dokładnie się stało pod Wadowicami? (zdjęcie ilustracyjne)
Pożar w Stryszowie. Co dokładnie się stało pod Wadowicami? (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Flickr | Arek

Do sporego pożaru doszło w sobotę w Stryszowie niedaleko krakowskich Wadowic. Na miejscu zdarzenia pojawiło się kilkanaście zastępów straży pożarnej. Akcja gaśnicza była utrudniona z powodu gęstego zadymienia. W środku uwięzione były trzy osoby. Dwóch z nich nie udało się uratować - podaje portal wadowiceonline.pl.

Pożar w Stryszowie. Co dokładnie się stało pod Wadowicami?

Trzecia osoba z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Oprócz poparzeń miała rany kłute. Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora. Pojawiają się jednak nieoficjalne informacje. W mieszkaniu miała odbywać się impreza alkoholowa. Miało dojść do kłótni, a jedna z osób miała zaatakować pozostałe nożem. Pożar miał wybuchnąć w wyniku podpalenia.

Z kolei rmf24.pl donosi, że za sprawę jest odpowiedzialny 32-latek, który razem z kolegą miał pobić swojego wujka, kuzyna i jego matkę, a następnie związać ich i podpalić dom. Jednemu ze skrępowanych udało się oswobodzić. W tym czasie jego kuzyn ze znajomym mieli uciec autem kolejnego krewnego, któremu zagrozili przedmiotem przypominającym pistolet.

Źródło: wadowiceonline.pl/rmf24.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (103)