Śmierć w radiowozie straży miejskiej. Prokuratura bada sprawę

Prokuratura Okręgowa w Krakowie bada przyczyny śmierci 38-latka. Nietrzeźwy mężczyzna miał zostać przewieziony na izbę wytrzeźwień. Na miejsce zdarzenia nie dotarł, a sprawą zainteresowali się śledczy.

Mężczyzna zmarł w radiowozie straży miejskiej

Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Adam Stępień

oprac. Krystian Winogrodzki

21 grudnia 2018, 21:01

Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Adam T. został znaleziony przez przechodnia przy jednym z głównych rond w Krakowie. Spacerowicz zaalarmował straż miejską. Patrol nie miał odpowiedniego radiowozu, więc wezwano kolejny. Mężczyzna nie dotarł jednak na izbę wytrzeźwień. Podczas przejazdu stracił przytomność. Mimo reanimacji nie udało się go uratować - informuje portal eska.pl.

Na miejsce zdarzenia wezwano policję, która przejęła dalsze czynności wyjaśniające w tej sprawie. Teraz zaangażowała się również Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Zbada czy nie funkcjonariusze publiczni nie przekroczyli swoich uprawnień. Została zarządzona sekcja zwłok. 38-latek od dłuższego czasu miał nadużywać alkoholu i cierpiał na padaczkę. Na jego ciele nie znaleziono widocznych obrażeń. Strażnicy miejscy byli trzeźwi.