RegionalneKrakówSkończy się koszmar kierowców? Ogłoszono przetarg na S7 w Małopolsce

Skończy się koszmar kierowców? Ogłoszono przetarg na S7 w Małopolsce

Ogłoszono przetarg na budowę strategicznej obwodnicy Krakowa, która połączy woj. świętokrzyskie z Podhalem. Ale czy inwestycję uda się zrealizować? Archeolodzy w budowie drogi widzą zagrożenie dla cennych wykopalisk.

Skończy się koszmar kierowców? Ogłoszono przetarg na S7 w Małopolsce
Źródło zdjęć: © GDDKiA
Robert Kulig

21.09.2015 | aktual.: 21.09.2015 12:29

Dla większości mieszkańców Krakowa i osób przyjeżdżających z północy kraju, wjazd do stolicy Małopolski jest koszmarem. Nierówny asfalt, jednopasmowa droga i brak chodników sprawia, że poruszanie się wśród pieszych i rowerzystów nie należy do przyjemności.

Gdy do tego dołożymy kolizję, remont czy szczyt komunikacyjny, paraliż "wyjazdówki" mamy zapewniony.

Teraz to się może zmienić, ponieważ ogłoszono przetarg na obwodnicę Krakowa.

- Przetarg jest w formule zaprojektuj i zbuduj na wszystkie trzy odcinki. Są potwierdzone środki finansowe, nie ma żadnej bariery. Potrzeba tylko dobrego wykonawcy i projektu - mówi poseł Ireneusz Raś. - To bardzo ważna realizacja. Sama inwestycja kosztuje kosztuje ok. 2,5 mld zł. To nasze zobowiązania, zdążyliśmy. Harmonogram jest taki, że za 4-5 lat pojedziemy nowym odcinkiem S7 - dodaje poseł.

Nowa droga będzie prowadzona od węzła Igołomska w Krakowie do granicy województwa świętokrzyskiego. Będzie to odcinek o długości około 55,5 km z dwiema dwupasmowymi jezdniami.

Ale czy mimo przetargu, uda się wybudować drogę? W styczniu tego roku archeolodzy sprzeciwili się planowanej inwestycji.

"W kolizji z planowaną inwestycją jest w sumie 56 stanowisk archeologicznych. Spodziewają się znaleźć ślady osadnictwa od młodszej epoki kamienia łupanego (od 7 do 3 tysiąclecia p.n.e.) po okres nowożytny. Cała wyżyna lessowa (okolice Miechowa i Krakowa) była przez wieki gęsto zaludniona, ponieważ stanowiła miejsce dogodne do osadnictwa i uprawy roli na żyznych glebach. Archeolodzy przebadają dawne osady, spodziewane są także miejsca starożytnych pochówków" - czytamy w specjalnym komunikacie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Do zarzutów archeologów nie udało się otrzymać oficjalnego komentarza.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Zobacz także
Komentarze (11)