Sąd uchylił immunitet byłemu prezesowi Sądu Apelacyjnego w Krakowie
Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił immunitet byłemu prezesowi Sądu Apelacyjnego w Krakowie Krzysztofowi S. Jednocześnie nie wyraził zgody na jego zatrzymanie i ewentualne aresztowanie. Z takimi wnioskami wystąpiła Prokuratura Regionalna w Rzeszowie.
20.03.2017 | aktual.: 20.03.2017 14:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Uchylenie immunitetu pozwoli rzeszowskiej prokuraturze regionalnej, która prowadzi śledztwo dot. korupcji w SA w Krakowie, na postawienie zarzutów b. prezesowi tego sądu. Śledczy chcą mu postawić zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przyjęcia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 376 tys. 300 złotych i przekroczenia w ten sposób uprawnień związanych z pełnioną przez siebie funkcją oraz uczestniczenia w tzw. praniu brudnych pieniędzy.
Według śledczych grupa działała co najmniej od stycznia 2013 roku do listopada 2016 roku w Krakowie oraz w innych miejscowościach.
W związku z tą sprawą zarzuty usłyszało dotychczas dziewięć osób, w tym m.in. dyrektor SA w Krakowie Andrzej P., główna księgowa SA w Krakowie Marta K., dyrektor Centrum Zakupów dla Sądownictwa Marcin B. Wszyscy oni przebywają w aresztach.
16 grudnia 2016 r. minister sprawiedliwości odsunął w związku z tą sprawą od czynności służbowych prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie Krzysztofa S. Poinformowano wówczas, że z ustaleń śledczych wynika, iż S. "mógł dokonać czynów przestępczych, godzących w powagę sądu i istotne interesy służby oraz podważających społeczne zaufanie do całego wymiaru sprawiedliwości". Kilka dni później prezes SA w Krakowie podał się do dymisji oświadczając równocześnie, że informacje o tym, iż mógł wiedzieć lub mieć związek z procederem, są nieprawdziwe.