Rodzice udusili 9‑miesięcznego syna?
Akt oskarżenia przeciwko rodzicom, zarzucający im zabójstwo 9-miesięcznego syna Dawida, skierowała do Sądu Okręgowego w Krakowie krakowska prokuratura - poinformowała rzeczniczka prokuratury okręgowej Mirosława Kalinowska-Zajdak.
"Magdalenie Z. i Mariuszowi K. zarzucono zabójstwo dziecka poprzez uduszenie. Dodatkowo matce zarzucono posiadanie środka odurzającego w postaci amfetaminy i wyłudzenie zasiłku rodzinnego na nieżyjącego już syna Dawida w wysokości 85 zł" - powiedziała prok. Kalinowska-Zajdak.
Jak ustaliła prokuratura, do zabójstwa doszło w nocy z 6 na 7 stycznia 2003 r. w Skawinie. W czasie awantury domowej Mariusz K. włożył dziecku gazę do ust, ponieważ bardzo płakało, a następnie zawinął je w kołdrę.
Przez kilka minut spod kołdry dochodził płacz dziecka, ale rodzice odczekali około 2-3 godziny, zanim je odwinęli. Stwierdzili wtedy, że dziecko nie żyje. Jego zwłoki zanieśli na cmentarz i zakopali w rodzinnym grobie.
Jak podkreśla prokuratura, matka dziecka w żaden sposób nie zapobiegła jego śmierci ani nie starała się udzielić mu pomocy.
Fakt śmierci dziecka został ujawniony dopiero w maju 2003 roku podczas przeprowadzanego wywiadu kuratorskiego w związku z wnioskiem babci, która ubiegała się o ustanowienie jej rodziną zastępczą w stosunku do starszego dziecka.
Kurator sądowy uzyskał wtedy informację, że mały Dawidek nie był widziany przez członków rodziny od kilku miesięcy. Sami rodzice podawali różne wersje na temat losów dziecka, potem zaczęli ukrywać się przed policją. Do ich zatrzymania doszło 17 maja zeszłego roku.
Magdalena Z. w chwili zatrzymania miała woreczekz porcją amfetaminy. Dodatkowo zarzucono jej więc posiadanie wbrew przepisom ustawy środka odurzającego, a także wyłudzenie zasiłku rodzinnego na nieżyjącego syna w kwocie 85 zł.
Rodzice nie przyznali się do winy, podając za każdym razem różne wersje zdarzenia. Na proces oczekują w areszcie.