Małopolska wolna od azbestu? NIK sprawdzi proces usuwania groźnego materiału
Trwa walka z wyjątkowo niebezpiecznym materiałem budowlanym. Popularny w minionej epoce azbest, służący do zabezpieczenia dachów i ścian, okazał się rakotwórczy i problematyczny dla astmatyków. Dlatego w Małopolsce trwa akcja „Wolni Od Azbestu”.
W ramach działającego od sześciu lat programu, umożliwiającego bezpłatne pozbycie się azbestu z domostw, sukcesywnie udaje się likwidować kolejne skupiska niebezpiecznego materiału budowlanego.
- Jeżeli chodzi o łączną ilość ton oraz ilość budynków mieszkalnych, z których zdemontowano wyroby zawierające azbest, to zdecydowanym liderem jest gmina Jabłonka, gdzie zdemontowano go ze 150 domów, a łączna ilość ton to 1706,55. Łącznie na koniec 2014 roku zdemontowaliśmy 15514,64 ton z 3394 posesji – poinformowała organizacja „Wolni Od Azbestu”.
Celem programu jest usunięcie groźnej substancji do 2032 roku. Inicjatywie będzie się przyglądała Najwyższa Izba Kontroli. NIK chce sprawdzić jakie działania były podjęte w sprawie oczyszczania gmin z azbestu.
- Usuwanie spoczywa na samorządach. Dlatego musimy policzyć gdzie, jakim kosztem i z jakich budynków usunięto szkodliwy materiał oraz czy zdążymy z realizacją do wyznaczonego terminu. Choć to wydaje się mało prawdopodobne, ponieważ azbestu jest za dużo - mówi Wirtualnej Polsce Dariusz Nowak, rzecznik prasowy małopolskiej delegatury NIK.
Inspektorzy odwiedzą te rejony, gdzie było go najwięcej i sprawdzą jak postępują prace. Według założeń, na terenie województwa małopolskiego, może być nawet 1 mln ton wyrobów azbestowych. W całej Polsce 15 mln ton.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .