RegionalneKrakówKraków. Spółdzielnia mieszkaniowa "Podwawelska" zakazuje sprzątania wieczorami

Kraków. Spółdzielnia mieszkaniowa "Podwawelska" zakazuje sprzątania wieczorami

Spółdzielnia "Podwawelska" w Krakowie postanowiła zakazać mieszkańcom używania głośnych sprzętów AGD (tj. pralka, odkurzacz, wiertarka) w godzinach wieczornych, a w soboty nawet... popołudniowych. Kontrowersyjny przepis od razu wzbudził gniew lokatorów. Potrzebna była interwencja u rady nadzorczej.

Kraków. Spółdzielnia mieszkaniowa "Podwawelska" zakazuje sprzątania wieczorami
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
Mateusz Patyk

Mieszkańcy na osiedlu Podwawelskim od września nie mogą robić prania, odkurzać ani przeprowadzać drobnych prac remontowych w określonych godzinach. Stosowny komunikat oznajmujący im nowe zarządzenie władz spółdzielni zawisł na drzwiach wejściowych do klatek schodowych.

Ogłoszenie było następującej treści: "W związku ze zmianą Regulaminu Porządku Domowego, używanie w lokalu mieszkalnym narzędzi i urządzeń wywołujących hałas (wiertarek, pralek i sprzętu AGD itp.), dozwolone jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.00 do 19.00 oraz w soboty w godzinach od 8.00 do 16.00".

Decyzja spółdzielni wywołała konsternację osób, które wracając w tygodniu z pracy mogą zrobić pranie tylko po tej godzinie. Autorzy kontrowersyjnego zapisu tłumaczą się dbaniem o dobro tych mieszkańców, którzy chcą odpocząć. Co ciekawe, o niedzieli w regulaminie nie ma nawet wzmianki.

Wałęsa krytykuje Koalicję Obywatelską: nie słuchacie mnie!

"Zdarzają się takie sytuacje, że na przykład ktoś rzeczywiście robi w nocy pranie i to może być dla innych mieszkańców, którzy w tym czasie śpią, dość uciążliwe" - mówi w programie "Polska i Świat" dla TVN24 Anna Dutka, członek rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Podwawelska".

"To jakiś absurd!" - oburza się czytelniczka krakowskiej GW, pani Małgorzata. Jest wyrozumiała dla przepisów, które zabraniają mieszkańcom hałasowania po 22, gdy większość ludzi szykuje się do snu. Jednak zakaz włączania pralek o 19 to dla niej gruba przesada.

Cisza nocna - kiedy obowiązuje?

Wbrew obiegowej opinii, nie ma w Polsce przyjętego terminu prawnego "cisza nocna". Jest za to przepis, który przewiduje kary za zakłócanie tzw. spoczynku nocnego. W których godzinach ten spoczynek obowiązuje? Tego na próżno szukać w paragrafach. Przyjęło się jednak, że cisza nocna zwyczajowo trwa między 22 a 6 rano. Jak podaje krakow.wyborcza.pl, spółdzielnie mieszkaniowe mogą natomiast ustalać własne godziny jej obowiązywania.

Lokatorzy zaczęli się więc zastanawiać, czy stosować się do nowego regulaminu. "Jedna z mieszkanek powiedziała, że skoro o siódmej tych maszyn nie można włączyć, to znaczy, że ona nawet kawy nie może zrobić, bo ma głośno chodzący ekspres do kawy" - czytamy wypowiedź Anny Dutki na łamach portalu tvn24.pl.

Rada nadzorcza nie pozostała głucha na uwagi zgłaszane przez niezadowolonych mieszkańców i przyznała się do błędu. Jej przedstawicielka wprost twierdzi, że "to jest po prostu niemądra, zła decyzja", za którą zresztą przeprasza. Jednocześnie zapewnia, że rada nie będzie wracała do tego pomysłu. Zapowiedziano więc ponowne rozpatrzenie niefortunnego punktu regulaminu.

Eksperci nie mają wątpliwości - taki zapis jest co najmniej dyskusyjny i może naruszać prawo własności właściciela. Jak uważa pani mecenas Katarzyna Topczewska cytowana przez tvn24.pl, każdy z lokatorów ma prawo do korzystania ze swojego mieszkania w niezakłócony, czyli swobodny sposób. Innymi słowy - wolnoć, Tomku, w swoim domku.

Źródło: tvn24.pl, krakow.wyborcza.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)