Proceder trwał latami. Ukradła niemal 1,5 mln zł.
57-letnia Barbara P. kierowała sekretariatem I Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim. Przy okazji wykorzystywała stanowisko, by kraść - w ciągu ośmiu lat wyprowadziła z kasy instytucji aż 1,4 mln zł.
Jak czytamy w "Super Expressie", kobieta wyprowadzała pieniądze stopniowo. Trafiały one na jej osobiste konto bądź na konta członków rodziny, którzy z nią w tym procederze kolaborowali. Pierwsze sygnały o podejrzanej aktywności P. zaczęły docierać do tomaszowskich policjantów w 2020 r. Ostatecznie funkcjonariusze przejrzeli jej modus operandi.
Ustalono, że kierowniczka sekretariatu od 2012 r. podrabiała dokumenty, które stanowiły podstawę do zwrotu nadpłaconych opłat sądowych. Przystawiała do nich odpowiednie pieczątki i sporządzała polecenia przelewów.
Barbarze P. grozi 12 la więzienia
W akcie oskarżenia, który właśnie prokuratura przesłała w tej sprawie do sądu, czytamy, że Barbara P. mogła sfałszować ten dokument aż 889 razy. Łączna kwota strat z tego tytuły wyniosła dokładnie 1 420 953,20 zł. Z ustaleń śledczych wynika, że P. uczyniła z procederu swoje bieżące źródło dochodów, z którego między innymi spłacała swoje zaległe kredyty. Teraz pracownicy sądu grozi 12 lat więzienia.
Źródło: "Super Express"