Koszmar w toruńskiej szkole. 11‑letni chłopiec trafił do szpitala psychiatrycznego
Coraz częściej dochodzi do przemocy i dręczenia wśród dzieci. Drastyczna sytuacja miała miejsce w jednej z toruńskich szkół. 11-letni chłopiec nie mógł sobie poradzić z okrutnym zachowaniem "kolegów". Trafił do szpitala psychiatrycznego.
Jak informuje serwis pomorska.pl, w jednej ze szkół w Toruniu doszło do okrutnego dręczenia 11-letniego chłopca. Czterech rówieśników zrobiło z niego... mema w internecie. Dziecko bardzo ciężko to przeżyło. Konieczna była pomoc specjalistów. 11-latek trafił do szpitala psychiatrycznego.
W innej szkole pod Toruniem jeden z siódmoklasistów obrał sobie za cel dziewczynki i groził, że je zgwałci. Niektóre dotykał w miejsce intymne, męczył żartami o podtekście seksualnym.
Fundacja Pracownia Dialogu w Toruniu przekonuje, że potrzeba mediacji rówieśniczej w szkołach jest coraz większa.
Przemoc w szkołach
W środę w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie dotyczące problemów psychologicznych dzieci i młodzieży. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele Rady Rodziny, przedstawiciele organizacji pozarządowych, eksperci, a także przedstawiciele rządu m.in. szefowa Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg, wiceminister rodziny Barbara Socha, wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, przewodnicząca Rady Rodziny Dorota Bojemska, wiceminister edukacji Marzena Machałek i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wysłuchaliśmy strony społecznej na temat przemocy rówieśniczej wśród dzieci i młodzieży oraz alarmujących danych na temat prób samobójczych i samobójstw popełnianych przez młodzież, dlatego w trosce o bezpieczeństwo i ochronę dzieci i młodzieży chcemy podjąć kolejne działania - powiedziała w rozmowie z PAP wiceminister rodziny i polityki społecznej Socha.
Dlatego - jak dodała - podczas spotkania poruszone zostały takie tematy jak hejt w sieci, wpływ internetu i mediów społecznościowych na rozwój dzieci i młodzieży, a także kwestia dostępu dzieci do treści nieodpowiednich m.in. treści pornograficznych.
- Rozmawialiśmy dzisiaj również o tym, że brakuje miejsca, takiej mapy pomocowej, gdzie rodzice mogą udać się w różnych sytuacjach. Dlatego chcemy stworzyć platformę - miejsce - gdzie można byłoby uzyskać informacje, o jaką pomoc można się zgłaszać, ale też właśnie gdzie rodzice mogą się edukować, budować kompetencje, rozwijać się, aby móc pomóc swoim dzieciom. Myślę, że jako rodzice jesteśmy pierwszym pokoleniem, które ma takie wyzwania - nasi rodzice nie mieli problemów z higieną cyfrową swoich dzieci, więc to są absolutnie nowe wyzwania, do których potrzebne są nowe kompetencje, dlatego chcemy rodziców wspierać - powiedziała.
- To, co jest istotne, o czym rozmawialiśmy, to na pewno większa koordynacja działań różnych systemów i poziomów pomocy. Zgodnie uznaliśmy, że trzeba przyspieszyć prace nad procedowaną ustawą o ochronie nieletnich przed nieodpowiednimi treściami, tzw. ustawa o ochronie dzieci przed pornografią - przekazała.
- Chcemy zastanowić się nad kolejnymi, bardziej radykalnymi rozwiązaniami np. dotyczącymi jakiegoś sposobu regulowania, na poziomie szkół, korzystania ze smartfonów przez dzieci. Tak jak uzyskaliśmy konsensus społeczny, że dzieciom nie sprzedajemy papierosów, nie sprzedajemy alkoholu, to być może jest pora na to, żeby uregulować pewne kwestie związane z dostępem właśnie do szkodliwych treści - wyjaśniła Socha.
- We Francji ostatnio pojawiło się pojęcie "dojrzałości cyfrowej" i inicjatywa, aby w ogóle ograniczyć dzieciom dostęp do mediów społecznościowych do 13 roku życia, a do 15 roku życia za zgodą rodziców. To pokazuje pewne dojrzewanie społeczeństw, rządów i rodziców, że pewne regulacje czy zasady są potrzebne - mówiła.
Źródło: pomorska.pl/PAP