Nastolatek dręczy rówieśników. Pogryzł też nauczycielkę

Od kilku lat 16-letni Przemysław G. z Włodawy sieje postrach wśród miejscowej młodzieży. Wielu z nich skarżyło się, że nastolatek im grozi. Wobec niektórych miał nawet używać siły. Rodzina chciała go wysłać do specjalnego ośrodka, jednak 16-latek nie wyraził na to zgody. Policja też jest bezradna. Pat trwa.

Nastolatek dręczy rówieśników. Pogryzł też nauczycielkę
Nastolatek dręczy rówieśników. Pogryzł też nauczycielkę
Źródło zdjęć: © East News | Lukasz Gdak
Maciej Zubel

Sprawę w mediach nagłośniła matka jednego z terroryzowanych nastolatków. Kobieta nagrała groźby, które Przemysław G. skierował do jej syna.

Wśród wielu wulgaryzmów słychać na nim szantaż, że jeżeli chłopak nie przyniesie "pięciu dych" to zostanie pobity. Przemysław G. odgrażał się też swojej ofierze, że "wywiezie ją do lasu i każe kopać grób".

Dziennikarze Polsat News dotarli do innej ofiary nastolatka. To 15-letnia dziewczyna, która w 2021 roku próbowała popełnić samobójstwo. - Przez pięć lat moja córka była dręczona przez Przemka w klasie. Od 4. do 8. klasy. Miała wysypywane rzeczy z plecaka, chowane rzeczy w szatni. Były też oczywiście wyzwiska - opowiada kobieta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: moment grozy w Sandomierzu. Motocyklista był bez kasku

Dziewczyna przyznaje, że próbowała targnąć się na swoje życie właśnie przez to, co ją spotkało. - Śmiał się ze mnie na WF-ie. Nawet chyba nagrywał filmiki, jak ja biegałam, bo mieliśmy tor przeszkód - dodaje.

Matka 15-latkie twierdzi, że Przemysław G. od lat sprawia problemy. W klasie zerowej miał nawet złamać nogę jednemu z kolegów.

16-latek terroryzuje okolicę. Policja jest bezradna

Wedle relacji, każdy poważniejszy przypadek dręczenia był zgłaszany na policję. Po interwencji funkcjonariuszy nastolatek uspokajał się, ale tylko na jakiś czas. Po wyciszeniu sprawy, Przemysław G. miał zawsze szukać nowej ofiary.

W przeszłości zdarzyło się nawet, że na cel obrał nauczycielkę. Gdy pewnego razu kobieta poprosiła go, by opuścił szkołę podstawową na teren której wtargnął, 16-latek zareagował bardzo gwałtownie. Rzucił się na kobietę i zaczął gryźć.

- Sprawą zajęła się prokuratura i sąd rodzinny. Wiem, że jakiś wyrok był wydany - przekazał później dyrektor placówki.

Agresywny nastolatek. Rodzina jest bezsilna

Rodzice 16-latka wiedzą o jego zachowaniach. Próbowali go nawet umieścić w specjalnym ośrodku wychowawczym, jednak do tego potrzebna jest zgodna nastolatka. Tymczasem policja, ma coraz rzadziej reagować na kolejne wezwania do ekscesów z udziałem Przemysława G.

Obecnie w sądzie toczą się cztery postępowania w sprawach z jego udziałem.

Przeczytaj też:

Źródło: polsatnews.pl/mamadu.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (118)