Autobus wyrywa włosy!
Układając rano fryzurę trzeba liczyć się z tym, że po przejażdżce autobusem włosy mogą nie tylko stracić starannie ułożony kształt, ale nawet zostać w drzwiach autobusu!
- Poniedziałek, 4 lipca, wsiadam do autobusu linii 523. Kierowca ledwie otworzyły drzwi i już zaczął je zamykać. Drzwi przytrzasnęły moje włosy. Autobus był starej produkcji, a krawędzie drzwi obudowane były czarną gumą. Dzień deszczowy, guma mokra, więc wszystko się do niej kleiło (moje przytrzaśnięte włosy też). Kierowca zapomniał, że wiezie ludzi, a nie worki ziemniaków na targ. Rzuciło mną na prostej drodze. Efekt to wyrwana kępa włosów - pisze w zgłoszeniu do Wirtualnej Polski Internautka Anna.
Przeczytaj też: Horor w polskich autobusach - relacja pasażerów
Byłeś świadkiem niecodziennej sytuacji w komunikacji miejskiej? Opublikujemy Twój materiał!