Grzeczni młodzi ludzie
Kibice jadący w zorganizowanej grupie na mecz nie są ulubionym towarzystwem "zwykłych" pasażerów (Zobacz, jak uprzejmi potrafią być kibice!). Przekonała się o tym pewna starsza pani z Warszawy.
- Podjeżdża autobus pełny kibiców warszawskiej Legii, nikt nie wsiada bo każdy się boi. Kibice krzyczą, piją piwo i stoją w przejściu. Nieświadoma babcia decyduje się jednak wsiąść. Kibice, widząc to, rozstępują się, krzycząc: "miejsce dla babci". Ona uśmiecha się zadowolona, jakich to mamy grzecznych młodych ludzi. Przepycha się w tłoku i gramoli na siedzenie. Na kolana kładzie swojego pieska i uprzejmie dziękuje. Zamykają się drzwi, autobus rusza. A nagle jeden z kibiców: "babcia niech usiądzie, ale pieska wyp...my". Chwycili psinkę i wyrzucili przez okno dla zabawy. Kobieta wysiadła na następnym przystanku. Nie wiem, co stało się dalej - relacjonuje Internautka Magda z Warszawy.
Przeczytaj też: Horor w polskich autobusach - relacja pasażerów
Byłeś świadkiem niecodziennej sytuacji w komunikacji miejskiej? Opublikujemy Twój materiał!