Jest na kursie kolizyjnym z Marsem. To "kosmiczny ziemniak"
Szczegółowe zdjęcie księżyca Fobos, który jest na kursie kolizyjnym z Marsem, zostało opublikowane przez NASA. Jak przekazał portal Live Science, ze względu na porowatą strukturę powierzchni największy marsjański księżyc został określony przez naukowców jako "kosmiczny ziemniak".
Księżyc został sfotografowany za pomocą kamery High Definition Imaging Science Experiment (HiRISE), która znajduje się na pokładzie sondy orbitalnej Mars Reconnaissance Orbiter (MRO).
Wystrzelono ją z Ziemi 12 sierpnia 2005 r., a na orbitę marsjańską dotarła 10 marca 2006 r. Teraz NASA opublikowała zdjęcie, nazywając największy marsjański księżyc "kosmicznym ziemniakiem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ziemniak w kosmosie. Co wiemy, o największym marsjańskim księżycu
Fobos, nazwany na cześć greckiego boga strachu, jest ok. 157 razy mniejszy od ziemskiego Księżyca. Jego wymiary to 27 na 22 na 18 km. Okrąża on trzy razy dziennie planetę tak blisko jej powierzchni, że w niektórych miejscach Marsa nie jest zawsze widoczny.
Jest na kursie kolizyjnym, gdyż zbliża się do planety z prędkością 1,8 m na 100 lat. Jego powierzchnia jest porowata i posiada ślady tysięcy uderzeń meteorytów.
Jest on jednym z dwóch naturalnych satelitów Czerwonej Planety, obok mniejszego Deimosa, którego imię pochodzi od greckiego boga trwogi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
'Space Potato': NASA Shows What Mars' Moon Phobos Looks Like
Mars przyciągnął Trwogę i Strach
Naukowcy NASA twierdzą, że siostrzane księżyce były wędrującymi w przestrzeni kosmicznej skałami, które zostały uwięzione na orbicie Marsa przez pole grawitacyjne planety.
Według nich nierówna powierzchnia Fobosa sugeruje, że był on niegdyś kometą z pasa asteroid znajdujących się między Marsem a Jowiszem.
Zdaniem naukowców orbity obu księżyców są bardzo niestabilne. Przewidują oni, że za dziesiątki milionów lat Deimos opuści marsjańską orbitę, podczas gdy Fobos rozpadnie się zbliżając się do powierzchni Marsa lub uderzy w jego powierzchnię. Według NASA jest jednak mało prawdopodobne, by to zdarzenie miało miejsce w ciągu najbliższych 50 mln lat.
Czytaj również:
Źródło: PAP/WP