Koronawirus w USA. Donald Trump wypisał czek
Prezydent USA Donald Trump przekazał swoje wynagrodzenie - 100 tys. dolarów - na walkę z koronawirusem. To dość niespodziewane posunięcie, biorąc pod uwagę, że kilka dni temu zagrożenie epidemią nazwał "nową mistyfikacją Demokratów".
03.03.2020 | aktual.: 03.03.2020 21:58
Po wygraniu wyborów prezydenckich Donald Trump stwierdził, że nie będzie pobierał przysługującego mu jako prezydentowi wynagrodzenia. Prawo nie przewiduje jednak takiej możliwości i pieniądze wpływają na konto prezydenta. Ten, by dotrzymać danego słowa, przekazuje więc swoje wynagrodzenie na różne cele charytatywne.
Tym razem, jak poinformowała na swoim profilu na Twitterze rzeczniczka Białego Domu Stephanie Grisham, Trump postanowił dać 100 tys. dolarów - wynagrodzenie za czwarty kwartał ubiegłego roku - amerykańskiemu resortowi zdrowia i opieki społecznej. Zrobił to aby "wesprzeć ciągłe wysiłki na rzecz przeciwdziałania, ograniczania i walki z koronawirusem".
Zobacz także: Koronawirus z Chin. Szósta ofiara i 100 zakażonych w USA
Jako dowód przekazania pieniędzy rzeczniczka załączyła zdjęcie czeku podpisanego przez Trumpa
Amerykański prezydent zdaje się bagatelizować zagrożenie koronawirusem, mimo rosnącej liczby przypadków zakażenia nim w USA. Kilka dni temu, przemawiając na wiecu w Karolinie Południowej, Trump mówił o "upolitycznieniu'' zagrożenia przez przedstawicieli Partii Demokratycznej. - Próbowali oszustwa impeachmentu, a teraz zagrożenie koronawirusem jest ich nową mistyfikacją - stwierdził prezydent USA.
Dzień później, gdy pojawiła się informacja o pierwszej ofierze śmiertelnej koronawirusa w USA, Trump zmienił trochę ton. Zapewnił, że nie próbuje minimalizować zagrożenia. Podkreślał jednak, że zmarły był pacjentem wysokiego ryzyka, jego stan zdrowia był zły, a zakażenie doprowadziło do poważnych powikłań i w rezultacie do zgonu.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Białym Domu dziennikarze pytali go, czy uważa za nieuniknione rozprzestrzenienie się koronawirusa na całe Stany Zjednoczone i czy władze powinny zastosować bardziej zdecydowane środki do walki z nim. - Cóż, wszystko może się zdarzyć. Ale nie powiedziałbym, że to "nieuniknione" - odparł Trump.
W USA potwierdzono już 112 przypadków zakażenia koronawirusem. 9 osób zmarło.