Koronawirus w Senacie. Tomasz Grodzki: zrefundujemy badania parlamentarzystów

- Sanepid otrzymał listę osób, z którymi senator Libicki mógł mieć kontakt. To jest kilkadziesiąt osób: senatorowie, goście z ministerstw, pracownicy kancelarii - powiedział marszałek Senatu. Tomasz Grodzki podkreślił, że jest w kontakcie ze służbami sanitarnymi i przy organizacji pracy izby wyższej będzie się kierował ich rekomendacjami.

- Jeśli któryś z senatorów będzie się chciał przebadać u siebie, na własną rękę, to Senat zrefunduje koszty takiego badania. W środę zorganizujemy możliwość przebadania się dla posłów i senatorów w Warszawie - dodał Grodzki. Pytany o to, czy sam podda się takiemu badaniu, odpowiedział, że w momencie, kiedy Jan Libicki był przy Wiejskiej, on sam przebywał na urlopie.

Tomasz Grodzki w niedzielę poinformował o przesunięciu zaplanowanego na ten tydzień posiedzenia Senatu. Przełożono także równoległe posiedzenie Sejmu, a pod znakiem zapytania stanęło zaprzysiężenie prezydenta Andrzeja Dudy, zaplanowane na 6 sierpnia.

- Ustaliliśmy, że Zgromadzenie Narodowe będzie się odbywało w ścisłym reżimie sanitarnym. Szef GIS przesłał nam szczegółowe restrykcje - powiedział marszałek Senatu. Jak wyjaśniał, na uroczystości obowiązkowa będzie maska "o podwyższonej zapobiegalności przenikania zarazków".

W sobotę senator Jan Filip Libicki poinformował o zakażeniu koronawirusem. Polityk Koalicji Polskiej przebywa na oddziale szpitala jednoimiennego w Poznaniu. - To bardzo aktywny senator - mówił marszałek Tomasz Grodzki. Libicki przekazał sanepidowi listę kilkudziesięciu osób, z którymi miał kontakt przy Wiejskiej.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl