Koronawirus w Polsce. Zakażona pojechała do sklepu. Jest wyrok
Koronawirus nie zatrzymał przed zakupami zakażonej kobiety. Teraz usłyszała wyrok za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób.
23 kwietnia kobieta wybrała się na zakupy do miejscowości Kobylin. Wówczas oskarżona wiedziała już, że jest zakażona koronawirusem. Śledczy podkreślali, że w sklepie znajdowała się obsługa i inni klienci. Tym samym oskarżona naraziła dużą liczbę osób na utratę zdrowia, a nawet życia.
W akcie oskarżenia skierowanym do Sądu Rejonowego w Ostrołęce zaznaczono, że Barbara B. złamała nałożony na nią przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną zakaz opuszczania miejsca kwarantanny. W sklepie, do którego się udała przebywało co najmniej 7 osób, a bezpośrednio po powrocie z zakupów kobieta spotkała się z przynajmniej jedną osobą, która nie przebywała na stałe w jej domu.
We wtorek Sąd Okręgowy w Ostrołęce skazał kobietę na karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący trzy lata. Wyrok jest prawomocny.
PiS kłamie? "Nie było takich ustaleń"
Koronawirus w Polsce. Coraz więcej zakażeń
We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o wykryciu 711 zakażeń. Zmarło 18 osób. W ciągu doby wykonano ponad 22,5 tys. testów. W weekend pobity został "rekord": odnotowano ponad tysiąc zakażeń.