Koronawirus w Polsce. Wracają przedszkola i żłobki. Niedługo otwarcie szkół. Lekarz przestrzega
Przedszkola i żłobki znów będą otwarte od 6 maja. Dyrektorzy i nauczyciele przygotowują się do przyjęcia dzieci. Obostrzeń jest sporo. Pojawiają się jednak głosy lekarzy, którzy krytycznie oceniają działania rządu w tej sprawie. Apel o nieposyłanie dzieci do żłobków i przedszkoli wystosowało Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia. Nie zgadza się z nim dr Michał Sutkowski: – To jest decyzja fakultatywna. Gdyby jednak były żłobki i przedszkola otwarte wszystkie, to od jutra posypały by się zakażenia – mówi prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych. – Jeżeli ten wirus rozprzestrzeni się w środowisku dzieci, to może być tak, że cała grupa dzieci będzie chorowała, czy też będzie przekazywała sobie to nosicielstwo. Tu niebezpieczeństwo jest bardzo duże – dodaje. Lekarz jednocześnie odniósł się do słów ministra edukacji, który zapowiedział, że pod koniec maja rozważany jest powrót do szkół uczniów klas 1-3: – Trochę dalej mam tu obaw. Decyzja musi być bardzo odpowiedzialna – zauważa dr Michał Sutkowski. Więcej w materiale wideo.