Koronawirus w Polsce. MSZ: przeprowadzenie wyborów prezydenckich za granicą "może być niemożliwe"
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało opinię na temat organizacji majowych wyborów prezydenckich dla obywateli Polski przebywających za granicą. Stwierdzono w niej, że "przeprowadzenie wyborów w niektórych państwach będzie bardzo utrudnione, a w wielu niemożliwe".
Opublikowana przez MSZ nota dotyczy projektu rozporządzenia w sprawie utworzenia za granicą w 2020 roku obwodów wyborczych dla polskich obywateli, którzy będą chcieli wziąć udział w majowych wyborach na prezydenta RP.
Władze ministerstwa kierowanego przez Jacka Czaputowicza zaopiniowały, że organizacja wyborów w wielu państwach świata będzie utrudniona, a nawet niemożliwa.
"Przeprowadzona pogłębiona analiza wykazała, że przeprowadzenie wyborów w niektórych państwach będzie bardzo utrudnione, a w wielu niemożliwe " – czytamy w dokumencie udostępnionym na stronie Rządowego Centrum Legislacji (RCL).
Jak poinformowało MSZ projekt rozporządzenia premiera Mateusza Morawieckiego zakłada utworzenie jedynie 103 obwodów głosowania.
"Niniejszy projekt przewiduje dziś utworzenie za granicą tylko 103 obwodów głosowania, które zostały zaproponowane przez Konsulów RP, po dokonaniu przez nich analizy pod kątem możliwości przeprowadzenia głosowania" – piszą władze ministerstwa.
W opinii ogłoszono też, że obwodowe komisje wyborcze mieścić się będą tylko w siedzibach przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędach konsularnych.
"Stanowi to jednak ogromne zagrożenie w państwach o licznej Polonii, gdzie takie rozwiązanie przy wysokiej frekwencji okaże się niewystarczające dla sprawnej organizacji wyborów. Sytuacja epidemiczna w zasadzie we wszystkich państwach nie jest stabilna i może się okazać, że przed dniem wyborów konieczne będzie przeprowadzenie zmiany rozporządzenia dodając bądź odejmując kolejne obwody" – informuje MSZ w komunikacie.
W sprawie opinii MSZ wypowiedział się wiceszef resortu Paweł Jabłoński. Polityk podkreślił, że stanowisko Ministerstwa Spraw Zagranicznych dotyczy tylko rozporządzenia zakładającego głosowanie osobiste. Głosowanie korespondencyjne z kolei, jak uważa, jest "jak najbardziej możliwe".
Zobacz również: Koronawirus. Mapa Polski i Świata