Koronawirus w Polsce i zaprzysiężenie Andrzeja Dudy. Tomasz Grodzki zrobił test, jest wynik

Zaprzysiężenie Andrzeja Dudy odbędzie się w czasie epidemii koronawirusa. Tymczasem w parlamencie pojawił się koronawirus, paru polityków zostało zakażonych. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wykonał test na obecność wirusa.

Koronawirus w Polsce i zaprzysiężenie Andrzeja Dudy. Tomasz Grodzki zrobił test, jest wynik
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

05.08.2020 21:26

- Pan marszałek, tak jak zapowiadał, zrobił dzisiaj test, jego wynik jest ujemny - powiedziała PAP wicedyrektor Centrum Informacyjnego Senatu Anna Godzwon. Dodała, że Tomasz Grodzki zapłacił za badania oraz nie zamierza zwracać się o refundację z Senatu. Wpis w tej sprawie zamieścił sam zainteresowany.

Godzwon potwierdziła również, że marszałek Senatu będzie obecny na Zgromadzeniu Narodowym, które zbierze się w czwartek, by odebrać przysięgę od prezydenta Andrzeja Dudy.

Wszytko wskazuje na to, że wpływ na frekwencję podczas uroczystości będzie miał koronawirus wykryty u senatora PSL Jana Filipa Libickiego. Obecność wirusa stwierdzono również m.in. u senatora Artura Dunina z Koalicji Obywatelskiej, Ryszarda Bobera z PSL-Koalicji Polskiej oraz posła PSL Dariusza Klimczaka.

Zaprzysiężenie Andrzeja Dudy. Długa lista nieobecności

Swoją obecność na wydarzeniu od samego początku potwierdził marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Jednak reszta polityków opozycji bojkotuje zaprzysiężenie Andrzeja Dudy. Jako pierwszy o tym, że nie będzie uczestniczył w wydarzeniu, poinformował senator Wadim Tyszkiewicz.

Swoją decyzję ogłosił również prezydent Warszawy oraz rywal Dudy w wyborach prezydenckich, Rafał Trzaskowski. - Nie będzie mnie niestety w Warszawie - oświadczył we wtorek.

Na uroczystość nie przyjdzie również były szef MSZ Radosław Sikorski. W Sejmie nie pojawią się także byli prezydenci Lech Wałęsa, Bronisław Komorowski oraz były premier Leszek Miller.

Z kolei europosłanka Róża Thun poinformowała na Twitterze, że nie przyjdzie na uroczystośc, gdyż z Kancelarii Sejmu przyszło do niej zaproszenie z błędem ortograficznym w jej imieniu. "Ókłony Pani Marszałek Elrzbieta Witek! Widzę tu taki sam szacunek do polskiej ortografii, jak do Polaków i Polski. Dziękuję, z zaproszenia nie skorzystam" - pisała Thun.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (352)