Koronawirus w Polsce. Abp Stanisław Gądecki skomentował słowa ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego
Koronawirus w Polsce. Minister zdrowia Łukasz Szumowski rekomenduje, by wybory prezydenckie odbyły się dopiero za dwa lata, bo prawdopodobnie tak długo będziemy walczyć z epidemią. Do jego prognozy odniósł się przewodniczący abp Stanisław Gądecki.
- Epidemia koronawirusa będzie nam towarzyszyła przez najbliższe miesiące, prawdopodobnie do półtora roku, dopóki nie pojawi się szczepionka - mówił w piątek Łukasz Szumowski. W ten sposób tłumaczył rekomendacje dotyczące wyborów prezydenckich, które przekazał premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Do słów ministra zdrowia nawiązał przewodniczący Episkopatu Polski.
- Nie wyobrażamy sobie, aby "nowa normalność" miała oznaczać trwałe, liczone w latach odizolowanie większości społeczeństwa od możliwości osobistego uczestnictwa we mszy świętej i w innych obrzędach religijnych - powiedział abp Stanisław Gądecki. Modli się o ustanie pandemii - codziennie ze swojej prywatnej kaplicy.
Arcybiskup zaznaczył, że dyspensa od obowiązku chodzenia do kościoła w niedziele i święta nie oznacza zwolnienia z obowiązku uczestniczenia w Eucharystii. - To nie oznacza wakacji od Pana Boga. Warto łączyć się w tym czasie z celebracjami, które są transmitowane przez internet lub telewizję, można oglądać i modlić się, ale nie tak, jak się ogląda filmy czy słucha słuchowiska, lecz łączyć się duchowo z tym, co w kościele się dzieje - zaznaczył duchowny.
Przypomnijmy, że arcybiskup Stanisław Gądecki napisał list do premiera Mateusza Morawieckiego. Zwrócił uwagę na "potrzebę bardziej spójnego, proporcjonalnego i sprawiedliwego kryterium ograniczania dopuszczalnej liczby wiernych w kościołach, podobnie jak to ma miejsce w przypadku innych podmiotów". Do apelu dołączyła grupa posłów PiS.
Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
