Koronawirus. W góry albo na zakupy. Tak wyglądał miniony weekend. "Ludzie chcą normalności"

- Z jednej strony mamy potrzebę bezpieczeństwa, a z drugiej kultywowania pewnych naszych tradycji. Ludzie, mając dylematy, dochodzą do wniosku, że chcą tej normalności, chcą wyjść z domów, też z zamiarem urozmaicenia sobie życia, zmiany otoczenia czy kontaktów społecznych. Decydują się na robienie tego, co robią standardowo o tej porze roku - mówi WP dr Konrad Maj, psycholog społeczny z SWPS.

góryKoronawirus w Polsce. W miniony weekend wiele osób wybrało się w góry. Inni postanowili zrobić świąteczne zakupy
Źródło zdjęć: © PAP

Przeładowane wyciągi narciarskie, tłumy na górskich szlakach, zakorkowana zakopianka. Do tego kolejki przed otwartymi właśnie galeriami handlowymi i innymi zamkniętymi w ostatnim czasie sklepami. Tak wyglądał miniony weekend w środku pandemii.

- Związane jest to z różnymi potrzebami, które każdy z nas ma - ocenia dr Konrad Maj, psycholog społeczny, kierownik Katedry Psychologii Społecznej i Osobowości Uniwersytetu SWPS.

Koronawirus w Polsce. Poruszający apel Michała Kamińskiego do koronasceptyków

Koronawirus. "Chcemy bezpieczeństwa, ale też kultywowania tradycji"

- Z jednej strony jest to potrzeba bezpieczeństwa, a z drugiej kultywowania pewnych naszych tradycji. Ludzie, mając dylematy, dochodzą do wniosku, że chcą tej normalności, chcą wyjść z domów, też z zamiarem urozmaicenia sobie życia, zmiany otoczenia czy kontaktów społecznych. Decydują się na robienie tego, co robią standardowo o tej porze roku. Jest Black Friday, więc chcą robić zakupy. Spadł śnieg – chcą pójść w góry, pozjeżdżać na nartach - wyjaśnia dr Maj.

ikea
Kolejka przez sklepem IKEA © PAP

Do tego dochodzi jeszcze "efekt niedostępności" - tłumaczy psycholog społeczny.

- Jeśli coś przez jakiś czas jest dla nas zamknięte czy ograniczone, to dany obiekt wywołuje w nas jeszcze większy pociąg, jeszcze bardziej chcemy z tego skorzystać. Tak jest ze wszystkim, co obecnie jest nam dozowane. Galerie handlowe czy wyjazdy zaczynamy postrzegać jako zakazane owoce, po które chętnie sięgamy, gdy nadarzy się okazja - wyjaśnia.

Koronawirus w Polsce. "Myślę, że to jest zdrowe"

- Bardzo ważne jest to, że my chcemy zachować normalność. Dzięki temu nie ulegamy panice. Myślę, że to jest zdrowe, że ludzie próbują mimo wszystko funkcjonować dość podobnie, jak w czasie sprzed pandemii - mówi dr Konrad Maj. - Jeśli za tym idą dodatkowe zabezpieczenia, to jest to dopuszczalne. Wszystko w granicach zdrowego rozsądku - tłumaczy.

I dodaje: - Nie ma dobrego rozwiązania w obecnej sytuacji. Trudno powiedzieć, czy całkowity lockdown wprowadziłby lepszy bilans korzyści, skoro przecież nie eliminuje całkowicie kontaktów społecznych, ale za to zwiększa napięcie społeczne, poczucie zagrożenia czy alienacji. Nasze ciało potrzebuje ruchu, a umysł innych bodźców niż cztery ściany we własnym domu i obrazki z telewizora czy komputera.

- Pamiętajmy jednak, że to nie jest tak, że skoro możemy gdzieś iść, to nie musimy stosować się do obowiązujących zasad. Tu ważna jest stała samokontrola – korzystajmy, ale z umiarem. Nie wysnuwajmy fałszywych wniosków myśląc, że pandemia jest już pokonana, to fałszywa iluzja. Podstępny wirus może czaić się również na półkach sklepowych czy na wyciągu narciarskim. Dlatego: dystans, dezynfekcja, maseczka - podsumowuje dr Konrad Maj.

Będą kontrole na stokach narciarskich

- Jeśli odpowiedzialność społeczna nie będzie zachowywana, to będę pierwszym w radzie ministrów, który będzie rekomendował zamknięcie stoków - powiedział na poniedziałkowej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski. Wyraził zaniepokojenie tym, że wielu obecnych w górach Polaków nie stosowało się do obostrzeń.

Minister zapowiedział, że w najbliższy weekend stacje narciarskie zostaną skontrolowane. - Będziemy rozmawiać z policją o tym, by zostały przeprowadzone kontrole reżimu sanitarnego. Reżimu, który był uzgodniony z branżą - powiedział Niedzielski.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy