Koronawirus w Europie. Ironiczny komentarz Donalda Tuska. Uderzył w PiS
Polska przygotowuje się na ewentualne nadejście koronawirusa. Rząd dba o profilaktykę, m.in. o mycie rąk. Do tego odniósł się były premier, Donald Tusk.
Koronawirus z Chin dociera do kolejnych krajów. Potwierdzono pierwszy przypadek zarażenia SARS-CoV-2 na Litwie, Białorusi, w Holandii, Nigerii i w Nowej Zelandii. Liczba zarażonych w Korei Południowej przekroczyła już 2 tysiące, we Włoszech testy pozytywnie wypadły u 650 osób.
W Polsce wciąż nie stwierdzono przypadku zachorowania na koronawirusa. Ministerstwo Zdrowia na bieżąco informuje o kolejnych podjętych krokach w tej sprawie. W czwartek resort podał, że uruchomiono stronę internetową, na której można znaleźć informacje dotyczące potencjalnego zagrożenia. Podkreślana jest profilaktyka w tym m.in. mycie rąk.
To było tematem ostatniego briefingu wicemarszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Polityk pokazał, że obecny marszałek Tomasz Grodzki źle zaprezentował technikę mycia rąk. - Na kciuku znajduje się najwięcej bakterii. I przenosimy je. Mycie w ten sposób, jak zostało to zaprezentowane przez marszałka Grodzkiego, właściwie przyczynia się do rozprzestrzeniania zarazków - powiedział w Senacie Karczewski.
Zobacz też: Tusk: nie widzę powodu, dla którego Duda miałby nagle stać się mężczyzną
Sprawę skomentował także były premier Donald Tusk. "Rząd stwierdził, że przed koronawirusem uchronić nas mogą tylko czyste ręce. PiS może tego nie przetrwać" - napisał na Twitterze polityk.
W sprawie koronawirusa wypowiedziała się również Izabela Leszczyzna z Koalicji Obywatelskiej. Na antenie radia Plus zaznaczyła, że "około 100 tys. Polaków wróciło około tydzień ze swoich urlopów, część z nich było m.in. we Włoszech".
- Jeśli upłynęło więcej niż tydzień w niektórych przypadkach od powrotu tych osób, cały świat właściwie nie mówi o niczym innym tylko o koronawirusie, no to mamy dwie możliwości. Albo rząd polski nie przedsięwziął koniecznych środków do tego, żeby zdiagnozować wracających Polaków i nie wie sam czy mamy przypadki koronawirusa czy nie, albo wie że mamy i o tym nie mówi. Innej możliwości nie ma – stwierdziła Leszczyna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl