Koronawirus rozprzestrzenia się po Polsce, a funkcjonariusze sprawdzają, czy osoby skierowane do domowej kwarantanny, faktycznie nie wychodzą z domów. Rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka zdradził w Wirtualnej Polsce, że Polacy zachowują się odpowiedzialnie. - Zupełnie inaczej niż we Włoszech. Włosi nie stosowali się do kwarantanny, chodzili po restauracjach, pubach i na pizzę. Spotykali się z rodziną i w ten sposób wirus był rozsiewany - stwierdził. Rzecznik zdradził, że zdarzają się jednak groźne incydenty. Jedna z takich sytuacji miała miejsce w Białymstoku, gdzie mężczyzna z podejrzeniem koronawirusa uciekł z SOR. Na szczęście, szybko został zatrzymany.