Koronawirus. Konferencja ministra zdrowia. "Zła sytuacja na Śląsku"
Dokonaliśmy analizy wzrostów zakażeń we wszystkich regionach. Najgorzej jest na Śląsku - mówi minister zdrowia Adam Niedzielski. Polityk odniósł się też do zarzutów opozycji wobec polityki działań rządu w walce z epidemią. Podczas konferencji skrytykowano też zachowanie jednego z wiceministrów.
27.03.2021 | aktual.: 27.03.2021 18:04
Dane publikowane każdego dnia przez Ministerstwo Zdrowia są coraz bardziej niepokojące. Jak podkreślają rządzący, "obecna sytuacja w Polsce wymaga zdecydowanych działań".
Koronawirus w Polsce. "Najgorzej jest na Śląsku"
- Dziś usłyszeliśmy wiele nieprawdziwych zarzutów ze strony PO. W tym samym czasie wojewodowie pracowali ciężko nad tym, by polepszyć sytuację w Polsce - rozpoczął Piotr Mueller.
Jak dodał minister zdrowia Adam Niedzielski, sytuacja epidemiczna w Polsce jest zła. - Ta III fala zakażeń przewyższy II falę. Dziś na zespole zarządzania kryzysowego dokonaliśmy analizy wzrostów zakażeń we wszystkich regionach. Najgorzej jest na Śląsku. Rozważamy transport pacjentów do innych regionów. Zarówno karetkami, jak i śmigłowcami i samolotami. Przygotowany jest na to specjalny plan - mówił.
Minister zdrowia odniósł się również do zarzutów ze strony opozycji. - Mamy tu do czynienia z licznymi manipulacjami. Nasza infrastruktura, jeżeli chodzi o testy, została bardzo rozbudowana w ciągu ostatniego półrocza. Liczba testów to obecnie około 100 tys. dziennie. Zwiększyliśmy też liczbę laboratoriów. Każdy, powtarzam: każdy może się o ten test ubiegać - podkreślił Adam Niedzielski.
Jak dodał, zapisu na test na obecność koronawirusa można dokonać m.in. przez specjalny formularz. - Dochodzimy już do około 10 tys. zleceń przez ten środek komunikacji. Wkrótce niepotrzebna już będzie rozmowa z konsultantem. Tu wystarczy potwierdzenie tożsamości przez profil zaufany. Nie jest więc prawdą, że wzrost liczby zakażeń wpływa na brak możliwości wykonania testu - zaznaczył polityk.
Minister zdrowia mówił też zarzutach ws. testowania osób wracających z Wielkiej Brytanii do Polski. - Wszyscy mieli możliwość przetestowania się. Rozwój brytyjskiej mutacji koronawirusa był odnotowywany wszędzie, obojętnie w którym momencie zakaz lotów został wprowadzony - zaznaczył.
Adam Niedzielski odniósł się też do systemu wynagrodzeń medyków. - Te nakłady wzrastają i ich beneficjentami są pracownicy opieki zdrowotnej. To realna odpowiedź na problem. W ten sposób właśnie działamy - mówił.
Na konferencji poruszono też temat budowy szpitali tymczasowych. - One są systematycznie otwierane. Dziś otwarty został szpital w Kielcach i Częstochowie. W kolejnych dniach będą to Ciechanów i Pyrzowice - podkreślił.
Wiceminister Marcin Warchoł bez maseczki. Piotr Mueller: jest mi wstyd
Na konferencji padło pytanie ws. zdjęcia ministra Marcina Warchoła, który w Rzeszowie pokazał się bez maseczki. - Dla mnie jego zachowanie jest zaskakujące. Jest mi wstyd, że tak może zachowywać się wiceminister w naszym rządzie. Uważam, że taka postawa w tych okolicznościach jest niewskazana - podkreślił Piotr Mueller.
Wcześniej postawę kandydata ubiegającego się o fotel prezydenta Rzeszowa skrytykował też wiceminister MSWiA Maciej Wąsik. Warchoł zapewnił, że dalszą kampanię będzie prowadził w maseczce. "Byłem w parku, na terenach zielonych nie potrzeba (maseczki -red.). Biorąc jednak pod uwagę ciężką sytuację covidową i obostrzenia, będę prowadził kampanię wyłącznie w maseczce" - napisał na Twitterze.
Adam Niedzielski, pytany o ewentualne wprowadzenie nowych obostrzeń, zaznaczył, że taka możliwość istnieje. - My pilnujemy dynamiki zakażeń koronawirusem. Jeżeli ta dynamika nie będzie spadała, to zaczniemy rozważać wprowadzenie kolejnych obostrzeń - tłumaczył minister zdrowia. Niedzielski podkreślił też, że na ten moment rząd nie rozważa wprowadzenia godziny policyjnej na terenie kraju.
Minister Zdrowia skrytykował też działania Bartosza Arłukowicza z PO. Jak zaznaczył, nietaktowne jest ocenianie działań obecnego ministra zdrowia przez byłego szefa resortu, "który zmagał się z zupełnie innymi problemami".
Podczas konferencji prasowej szef resortu zdrowia przekazał też informacje dotyczące szczepionki Johnson&Johnson. - Mamy zadeklarowane dwa terminy dostaw szczepionek w drugiej połowie kwietnia; to bardzo wstępne informacje mówiące o dostawie mniej więcej 300 tys. dawek - poinformował Niedzielski. - Proszę się nie przyzwyczajać do tych liczb, bo one bardzo często się zmieniają i państwo wiecie, że jesteśmy tu niestety uzależnieni od producentów - dodał.
Koronawirus w Polsce. Nowe obostrzenia weszły w życie
Nowe obostrzenia dotknęły m.in. sektor usług - zamknięto salony kosmetyczne i zakłady fryzjerskie. Rząd zdecydowało się także na tymczasowe zamknięcie wielkopowierzchniowych sklepów budowlanych oraz meblowych. W związku ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem zamknięto też żłobki oraz przedszkola - przyjmować mogą tylko dzieci medyków i służb mundurowych.
W ciągu ostatniej doby odnotowano 31 757 zakażeń COVID-19. Z powodu powikłań zmarło 448 osób.