Koronawirus. Georgette Mosbacher odpowiada ambasadorowi Chin w Polsce

Centrum Badań Ekonomicznych i Politycznych opublikowało wpis na Twitterze. To fragment artykułu o tym, że USA deportują ze swojego kraju osoby z COVID-19 do państw, które nie są gotowe na pandemię koronawirusa. Sytuacja miała dotyczyć imigrantów, którzy byli odsyłani do miejsc, gdzie publiczny system opieki zdrowotnej jest niedofinansowany, a także obciążony SARS-CoV-2.

Tweet skomentował ambasador Chin w Polsce. "To smutne, że liczba przypadków infekcji COVID-19 wzrosła w Stanach Zjednoczonych o ponad milion. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że USA nadal eksportują koronawirusa i narażają świat na niebezpieczeństwo. Jego wpływ na państwa z wrażliwymi systemami służby zdrowia jest katastrofalny" - napisał w mediach społecznościowych Liu Guangyuan.

Zareagowała na to ambasador USA w Polsce. "Panie Ambasadorze, reprezentuje Pan kraj, który spowodował pandemię. Pańskie bezpodstawne, krytyczne wypowiedzi nie zamaskują tego, że brak przejrzystości Chin doprowadził do traumy dla całego świata" - odpowiedziała Georgette Mosbacher. To nie był jedyny wpis Guangyuana, na który zareagowała dyplomatka.

Chiński ambasador skomentował również wideo o "rozszyfrowaniu amerykańskiej kampanii przeciwko chińskim wiadomościom". "Trzymając się fantazji nad faktami niektórzy amerykańscy politycy formułują własne narracje jako zasady i wartości. Wydali nawet 57-stronicowe memorandum jak zaatakować Chiny z powodu własnej niekompetencji. Spójrzmy na ich poradnik" - napisał Liu Guangyuan.

"Panie Ambasadorze, Komunistyczna Partia Chin zrobiła wszystko, aby świat nie dowiedział się na czas o koronawirusie, takie są fakty. Chiński rząd mógł zapobiec nieszczęściu, które spadło na świat, ale tego nie zrobił" - odpowiedziała Mosbacher. To kolejny taki wpis ambasador w USA w reakcji na działania swojego chińskiego odpowiednika.