Koronawirus na świecie. 7 pytań do ambasadora Chin w Polsce
Ambasadorowi Chin w Polsce zadaliśmy 7 pytań dotyczących pandemii koronawirusa i wynikających z niej konsekwencji dla całego świata. Liu Guangyuan odpowiedział drogą mailową i tylko taka była możliwa, co uniemożliwiło reagowanie, dopytywanie czy kontrowanie prezentowanych tez. Zdecydowaliśmy się opublikować tekst, pozostawiając go w niezmienionej formie i bez komentarza.
01.05.2020 | aktual.: 01.05.2020 16:57
1. Eksperci są zgodni co do tego, że świat czeka kolejna fala zachorowań na Covid-19, rozpocznie się najprawdopodobniej jesienią. Czego Chiny nauczyły się po pierwszej fali pandemii koronawirusa? Czy jakieś pomysły nie sprawdziły się? Które były wyjątkowo skuteczne?
Obecnie jest mi trudno prawidłowo ocenić, czy jesienią epidemia wystąpi po raz kolejny. Potrzeba więcej wyników badań przeprowadzanych przez specjalistów w dziedzinie medycyny i ochrony zdrowia, a to, czy epidemia powróci, zależne będzie również od rzeczywistych efektów współpracy międzynarodowej w zakresie jej zwalczania. Chiny są pierwszym krajem, który wprowadził restrykcyjne i kompleksowe środki zapobiegania i kontroli epidemii, co pozwoliło w dość krótkim czasie skutecznie opanować epidemię.
Według mnie należy czerpać z następujących twierdzeń:
Po pierwsze - osiągnięcie konsensusu społecznego. Po pojawieniu się epidemii Przewodniczący Xi Jinping osobiście kierował działaniami i planował dalsze kroki, przy czym podkreślał konieczność ciągłego stawiania na pierwszym miejscu zdrowia i życia obywateli. W duchu jedności i z jej siłą prowadził obywateli - przedstawicieli wszystkich grup etnicznych, do walki w wojnie narodowej, wojnie totalnej, w której wszyscy przeciwstawiali się epidemii. Zbudował tym samym twardy jak skała wielki mur chroniący przed epidemią.
Po drugie - stosowanie intensywnych działań. Rząd chiński zebrał zasoby z całego kraju, by walczyć z epidemią. Wszystkie organy centralne i regionalne nawiązały współpracę mającą na celu zapobieganie i kontrolę epidemii, co pozwoliło zachować środki dążące do wczesnego wykrywania, izolowania i leczenia chorych, a co za tym idzie dało możliwość przerwania w porę łańcucha rozprzestrzeniania się wirusa. Mieszkańcy kraju sami pogłębiają profilaktykę, utrzymując odstęp społeczny i dostosowując się do podjętych przez rząd środków. To nie jest łatwe, ale zrobiliśmy to.
Zobacz także: COVID-19 a objawy neurologiczne. Niepokojące analizy naukowców
Po trzecie - utrzymanie skuteczności i przejrzystości. Stojąc w obliczu nowego wirusa, ludzkość, by go poznać, musi przejść przez pewien proces. Najpierw należy zrozumieć podstawowe cechy wirusa, takie jak zakażalność i chorobotwórczość i dopiero wtedy można dokonać prawidłowej oceny, będącej podstawą odpowiedniej reakcji zgodnej z wiedzą naukową. Dumą napawa nas to, że Chiny od początku do końca zachowały postawę otwartą, przejrzystą i odpowiedzialną oraz przekazywały społeczności międzynarodowej informacje dotyczące epidemii.
27 grudnia zeszłego roku szpital w Wuhan w prowincji Hubei zawiadomił o kilku podejrzanych przypadkach choroby, narodowe i lokalne departamenty ds. sanitarnych i epidemiologicznych natychmiast rozpoczęły dochodzenie. 3 stycznia oficjalnie przekazały Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i poszczególnym państwom zdobyte informacje. 8 stycznia wstępnie określono źródło choroby, a już 11 stycznia przekazano społeczności międzynarodowej genom nowego koronawirusa.
Dwa tygodnie później zastosowano w Wuhanie bezprecedensowe środki, tj. zamknięcie całego miasta. Na osi czasu wszystko jest jasne, wszystko zostało odnotowane. Szybka reakcja i zdecydowane działania Chin spotkały się z powszechną aprobatą specjalistów z różnych krajów. Chciałbym również podkreślić, że decyzja o całkowitym zamknięciu kilkunastomilionowego miasta dla żadnego rządu krajowego nie jest decyzją łatwą. Mieszkańcy Wuhanu ponieśli ogromne koszty społeczne, a ich poświęcenie i wysiłek jest godny szacunku. Do dnia dzisiejszego, choć epidemia rozprzestrzeniła się na całym świecie, niewielu rządzących zdecydowało się na wprowadzenie tak daleko idącej izolacji.
Oczywiście sytuacja w każdym kraju jest inna, należy więc dostosować środki zapobiegania i kontroli do warunków lokalnych. Nie jestem specjalistą w zakresie zdrowia publicznego i nie śmiem stanowczo wskazywać, jakie będą najskuteczniejsze działania dla danego państwa. Jednak na podstawie moich obserwacji mogę powiedzieć, że Polska wprowadziła restrykcyjne środki ograniczając zgromadzenia, zamykając szkoły, zachęcając do pracy zdalnej itd., a przy tym nieustannie dostosowując działania do rozwoju epidemii w danej chwili. Muszę więc przyznać, że takie postępowanie jest bardzo stanowcze i skuteczne. Jeszcze większe wrażenie robi to, jak Polacy dostosowują się do obostrzeń, jak pracownicy medyczni skrupulatnie wypełniają swą misję oraz to, jak aktywny jest samorząd lokalny i społeczeństwo. Widać odwagę i determinację, z jaką Polacy jednoczą się i wspólnie walczą z epidemią. Wierzę, że poprzez wspólne wysiłki Polaków i rządu polskiego szybko pokonacie tę epidemię.
2. Jaką lekcję świat powinien wyciągnąć z pandemii koronawirusa? Co mogliśmy zrobić lepiej i co powinniśmy zrobić lepiej przed kolejną falą zachorowań?
Po pierwsze - wszyscy musimy docenić fakty potwierdzone naukowo. Mamy do czynienia z nowo odkrytym rodzajem choroby zakaźnej, więc mechanizm chorobotwórczy musi być wyjaśniony przez naukowców i dopiero wtedy można skutecznie zapobiegać ponownemu pojawieniu się epidemii. Chiny są pierwszym krajem, który informował o chorobie, ale nie jest do końca jasne, czy wirus ma tu swoje źródło. Politycy z określonych krajów uchylają się od odpowiedzialności za niepodjęcie prawidłowych działań i odwracają uwagę społeczeństwa, szukając wszędzie kozłów ofiarnych. Te bezpodstawne i zniesławiające ataki nie wpływają korzystnie na zapobieganie i kontrolę epidemii zgodnie z obecną wiedzą naukową, jak również nie sprzyjają międzynarodowej współpracy w walce z epidemią.
Po drugie - wszyscy musimy cenić życie i zdrowie. Stawiajmy na pierwszym miejscu te wartości. Najważniejsze jest więc, by robić wszystko co w naszej mocy, by uratować jak najwięcej chorych. Zdolność Chin do całkowitego zjednoczenia i czerpania z niego sił odzwierciedla decyzja o całkowitym zamknięciu 11-milionowego miasta Wuhan i mobilizacji całego kraju do zapewnienia mieszkańcom Wuhanu środków potrzebnych do życia i walki z epidemią. Jednocześnie z podejmowaniem działań profilaktycznych w kraju, strona chińska podejmowała także wysiłki mające na celu ochronę zdrowia i życia wszystkich członków społeczności międzynarodowej, np. 3 stycznia strona chińska poinformowała stronę amerykańską o epidemii i środkach zapobiegawczych. Potem obie strony utrzymywały bliski kontakt na każdym szczeblu w ramach współpracy naukowej i wymiany nowych informacji o epidemii. Niestety, najlepsza szansa na powstrzymanie epidemii została zaprzepaszczona, a sytuacja epidemiologiczna w Stanach Zjednoczonych pogarsza się z każdym dniem. Niektórzy amerykańscy politycy na próżno próbują zrzucić odpowiedzialność za własną niemoc w stosunku do epidemii na innych, to nie może sprzyjać walce tego kraju z chorobą, ale może mieć negatywny wpływ na ich wizerunek.
Po trzecie - wszyscy musimy wzmocnić naszą solidarność i współpracę. Konieczne jest połączenie różnych dziedzin naukowych, stymulowanie badań na całym świecie tak, by stworzyć zjednoczone siły badawcze, które przyspieszą badania przesiewowe leków, diagnostyki i wynalezienie szczepionki. Tylko w ten sposób można odnieść zwycięstwo nad epidemią. W tym zakresie rola WHO jest nie do przecenienia, a kraje potężne powinny się zjednoczyć i współpracować. Jednak godne ubolewania jest to, że ostatnio strona amerykańska przypuszcza oszczercze ataki na Chiny i jednocześnie bez powodu oskarża i przestaje finansować WHO oraz grozi dymisją dyrektorowi generalnemu organizacji, którym obecnie jest Tedros Adhanom Ghebreyesus. Podczas tej pandemii tym, czego najbardziej potrzebuje społeczność międzynarodowa, jest niezłomna wiara, wspólne wysiłki, solidarna reakcja oraz wyrazy humanitaryzmu.
Cała ludzkość stoi w obliczu wyzwania dla zdrowia publicznego, powinniśmy zrozumieć, że ostateczne zwycięstwo świata nad epidemią nie będzie zależało od tego, jak poradzą sobie kraje stosujące najlepsze sposoby profilaktyki, ale od tego, jak epidemia będzie postępować w państwach o słabo rozwiniętym systemie opieki zdrowotnej. Myślę, że społeczność międzynarodowa powinna skupić swe działania na kilku aspektach. Powinniśmy wzmocnić wymianę informacji i doświadczeń oraz pogłębić współpracę w zakresie badań nad lekiem i szczepionką. Powinniśmy się solidaryzować i podejmować wszelkie wysiłki, by rozszerzać możliwości walki z epidemią w krajach posiadających słabo rozwinięty system opieki zdrowotnej. Powinniśmy stanowczo wspierać rolę, jaką pełni WHO, pobudzać globalne zjednoczenie w zakresie zapobiegania i kontroli oraz nieustannie doskonalić sposoby globalnego zarządzania zdrowiem publicznym. Powinniśmy razem reagować na pogarszającą się sytuację gospodarczą, wspólnie chronić stabilności globalnego łańcucha przemysłowego, a przez to osiągnąć bardziej trwały i zrównoważony wzrost gospodarczy i przywrócić stabilność gospodarki światowej.
3. Chińscy naukowcy ogłosili nabór blisko półtora tysiąca ochotników do testów dwóch szczepionek przeciwko Covid-19. Jak donoszą chińskie media, dwie pierwsze fazy kliniczne mają zakończyć się jesienią 2021 roku. Zakładając, że szczepionki wejdą wtedy do użytku, do tego momentu upłynie więcej niż rok. Czy Chiny mają plan, jak ustrzec się powtórzenia fali zachorowań, zanim dostępna będzie szczepionka?
W Chinach są już cztery szczepionki dopuszczone do testów klinicznych, w tym jedna, która pierwszą fazę testów klinicznych przeszła już pod koniec marca i rozpoczęła się druga faza badań. Jest to pierwsza szczepionka na świecie w drugiej fazie testów klinicznych. Chińscy naukowcy dniem i nocą prowadzą wyścig z czasem, by zwalczyć wirusa. Życzę im, by jak najszybciej osiągnęli sukces i ogłosili dobrą nowinę dla świata.
Obecnie epidemia w Chinach została opanowana, ale w dalszym ciągu mierzymy się z ogromną presją związaną z "przypadkami zawlekanymi z zagranicy i zapobieganiem powrotu choroby w kraju". W żadnym razie nie możemy odetchnąć, nie możemy się zatrzymać. Będziemy zwracać szczególną uwagę na leczenie ciężkich przypadków, na bieżąco przeprowadzać ponowne badania osób, które opuściły szpital, kontynuować monitorowanie sytuacji epidemicznej w danych społecznościach, przeprowadzać kontrole co do osób zarażonych, ale niewykazujących objawów oraz stosować kwarantannę wobec wjeżdżających do kraju. Tylko w ten sposób możemy nieustannie wzmacniać i pomnażać osiągnięcia w walce z epidemią.
4. Do Polski dotarły transporty lotnicze sprzętu medycznego zakupionego w Chinach niezbędnego do walki z pandemią koronawirusa. Nie jesteśmy jedynym krajem, w którym wylądowały samoloty z podobnym ładunkiem z Chin. Wiemy, że będą kolejne. W którymś momencie padnie "stop" z myślą o przygotowaniach Chin do drugiej fali pandemii?
Cieszę się widząc, że środki medyczne pomocne w walce z epidemią nieustannie napływają do Polski, przyczyniają się do ratowania chorych i chronią personel medyczny. Są to gesty tradycyjnej chińsko-polskiej przyjaźni oraz urzeczywistnienie założeń osiągniętego przez przywódców obu krajów porozumienia. Obecnie przewodniczący Xi Jinping i prezydent Andrzej Duda, jak również premier Li Keqiang i premier Mateusz Morawiecki - odpowiednio, pozostają w łączności telefonicznej. Przywódcy strony chińskiej jasno wyrażają stanowcze wsparcie dla wysiłków polskiego rządu i Polaków w walce z epidemią.
Zaraz po wystąpieniu epidemii w Chinach, musieliśmy zmierzyć się z nagłym atakiem wirusa, do tego dołożyło się jeszcze przerwanie pracy w przemyśle spowodowane okresem świątecznym związanym z obchodami Chińskiego Nowego Roku. Pogrążyliśmy się w kłopotach mających swe źródło w brakach środków medycznych. Wtedy Polska i wiele innych krajów wyciągnęło w stronę Chin pomocną dłoń, co wryło się w naszą pamięć. Obecnie życie gospodarcze Chin spokojnie wraca do normy, więc z tym większą pewnością możemy wspierać i pomagać innym krajom poprzez dostarczanie środków medycznych.
Chciałbym podkreślić, że epidemia w naszym kraju się jeszcze nie skończyła, w dalszym ciągu znajdujemy się pod silną presją związaną z "zapobieganiem zawlekania choroby z zagranicy i jej ponownego wybuchu w kraju", a jednocześnie Chiny dostarczają do innych krajów tyle środków medycznych, ile to możliwe, w ten sposób odwdzięczamy się przyjaciołom. Wszystko to odbywa się w duchu międzynarodowego humanitaryzmu oraz ma na celu urzeczywistnianie idei wspólnej przyszłości dla całej ludzkości. Nie skupiamy się na drobiazgowym kalkulowaniu zysków, a tym bardziej nie będziemy się angażować w tzw. geopolitykę uprawianą przez nielicznych polityków. W obliczu wspólnego zagrożenia epidemicznego żaden kraj nie może myśleć tylko o sobie, solidarna współpraca jest jedynym wyjściem. To jest stanowisko Chin, według którego będziemy dalej postępować.
5. Nie ma kraju na świecie, którego koronawirus nie dotknąłby w obszarze gospodarki. Które branże w Chinach odczuły kryzys szczególnie dotkliwie i jakiej skali są to problemy? A może są takie branże, które teraz notują rekordowe obroty?
Wpływ epidemii na gospodarkę światową jest nieunikniony, a Chiny nie są tu wyjątkiem. Według najnowszych danych opublikowanych przez Narodowe Biuro Statystyki Chin, PKB w pierwszym kwartale tego roku spadło o 6,8 proc. rok do roku, z czego wartość dodana pierwszego sektora gospodarki spadła o 3,2 proc., drugiego sektora o 9,6 proc., a trzeciego sektora o 5,2 proc. Ze względu na zastosowane środki zapobiegania i kontroli epidemii oraz wprowadzenie ograniczeń w cyklach łańcucha przemysłowego chiński przemysł, jak również branże usługowe, takie jak branża gastronomiczna, turystyczna, lotnicza i rozrywkowa, doznały poważanego wstrząsu. Od marca wraz z powstrzymaniem rozprzestrzeniania się epidemii na terenie Chin życie gospodarcze stopniowo wraca do normy. Przedsiębiorstwa coraz szybciej wznawiają pracę i produkcję, coraz lepiej spełniane są podstawowe potrzeby życiowe obywateli, a rozwój gospodarczy i społeczny jest stabilny. Do końca marca wskaźnik operacyjny działających przedsiębiorstw o dochodach powyżej 20 mln juanów wyniósł 98,6 proc., a w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw przekroczył 70 proc.
Chiny posiadają ogromne zaplecze i pełny system przemysłowy, posiadają również wielki rynek wewnętrzny i wystarczająca przestrzeń w zakresie prowadzonej polityki. W obliczu epidemii chińska gospodarka wykazała dużą odporność i żywotność, w szczególności należy tu wskazać nowe sektory gospodarki, tj. innowacyjność opartą na technologiach sieciowych, sztuczną inteligencję i Big Data, które rozpoczęły falę własnego szybkiego rozwoju, napędzając ożywienie całej gospodarki. Wpływ epidemii na gospodarkę Chin jest chwilowy, nie zmieni on podstawowych i ciągłych trendów ożywienia gospodarczego. Pokładam całkowitą wiarę w przyszły rozwój gospodarki chińskiej.
6. Problemy gospodarcze to również problemy pracowników. Czy chiński rząd przewidział jakieś osłony w tej dziedzinie? Jakieś wsparcie dla pracowników, którzy wpadli w kłopoty z powodu pandemii koronawirusa?
Obserwując wpływ epidemii na zatrudnienie, chiński rząd centralny i władze lokalne niezwłocznie opracowały politykę i szereg środków mających na celu zwiększenie pomocy dla przedsiębiorstw oraz skupienie na ustabilizowaniu gospodarki i zatrudnienia. Wiele przedsiębiorstw przezwyciężyło trudności, utrzymując jak najwyższe zatrudnienie i nie zwalniając pracowników. 18 marca Rada Państwowa wydała opinię wykonawczą w sprawie ustabilizowania zatrudnienia, w której doprecyzowano konkretne działania, m.in. ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw, udzielenie im wsparcia finansowego i przyspieszenie wznowienia produkcji. Tworzone jest coraz bardziej optymalne środowisko dla niezależnej przedsiębiorczości, wspierany jest rozwój małych i średnich firm, promowana jest wieloaspektowa elastyczność zatrudnienia i tworzone są nowe miejsca pracy. Szczególnie koncertujemy się na pomocy w rozwiązywaniu problemów związanych z zatrudnieniem pracowników – migrantów z obszarów wiejskich oraz absolwentów szkół wyższych. Jeżeli chodzi o podjęte środki społeczne, to osobom w trudnej sytuacji gwarantowane jest zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych i przyznawane są zasiłki, zwiększane jest także zatrudnienie w sektorze publicznym. Wierzę, że wraz z wdrożeniem tej polityki stworzone zostanie przyjazne środowisko dla powrotu gospodarki do normalnego funkcjonowania oraz stabilizacji rynku pracy.
7. Coraz wyraźniej słychać opinie, że pandemia koronawirusa zmieniła świat na zawsze. Że to może być koniec globalizacji. Gdzie byłoby miejsce Chin w takim świecie?
Jest zbyt wcześnie, by mówić, czy epidemia zmieni świat. Wpływ, jaki epidemia ma na globalizację, jest tymczasowy. Musimy spojrzeć na integrację świata jak na dominujący trend - niezależny od ludzkiej woli i będący wynikiem nieuniknionego postępu naukowego i technologicznego oraz wzmożonych sił wytwórczych. Globalizacja oznacza specjalizację, intensyfikację i informatyzację, a także w skali globalnej optymalną alokację i efektywną reorganizację zasobów i czynników produkcji w długim okresie. Proszę sobie wyobrazić, że odcinamy przepływy kapitału, technologii, produktów, przemysłu i pracowników między różnymi krajami. Światowa gospodarka ze swoistego oceanu zmieniłaby się w pojedyncze jeziora i małe strumienie… to przecież niemożliwe i niezgodne z biegiem historii. Ludzkość obecnie znalazła się w epoce, w której piętrzą się wyzwania, a każdego dnia mnożą się niebezpieczeństwa. Poszczególne państwa są ze sobą powiązane i od siebie zależne, los całego świata jest wspólny i wszyscy znajdujemy się w podobnej sytuacji. Nie ma znaczenia, przed jakimi niebezpieczeństwami i wyzwaniami staniemy, wszyscy płyniemy na tej samej łodzi, a poszczególne kraje świata powinny wspólnie przezwyciężać trudności. Chiny, jak zawsze, będą podążać tą samą drogą, jaką kroczy społeczność międzynarodowa. Będą stanowczo chronić multilateralizmu, dążyć do wspólnego rozwoju i osiągnięcia dobrobytu oraz umacniać tworzenie wspólnej przyszłości dla całej ludzkości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.