Koronawirus. Amerykanie zatwierdzili nowy typ szybkich testów. Wynik w 15 minut
Koronawirus. Amerykańska Agencja Kontroli Leków i Żywności (FDA) zatwierdziła w sobotę nowy typ szybkich testów na obecność koronawirusa. To testy antygenowe opracowane przez koncern Quidel Corp, dające wynik w 15 minut - poinformowała agencja AP.
Testy antygenowe na obecność koronawirusa mogą szybko wykryć fragmenty białek wirusa w wymazach pobranych z nosa - taka informacja pojawiła się w oświadczeniu wydanym przez FDA.
To trzeci rodzaj testów, które zatwierdziła FDA. Teraz sposobem na zdiagnozowanie aktywnej infekcji wywołanej przez Covid-19 jest pobranie i przebadanie wymazu z nosa pacjenta pod kątem genetycznego wirusa. Taki test jest bardzo dokładny, ale oczekiwanie na jego wynik może trwać wiele godzin. W dodatku, aby został przeprowadzony potrzebny jest drogi, specjalistyczny sprzęt, który najczęściej znajduje się w komercyjnych laboratoriach, szpitalach czy na uniwersytetach.
Sprawdzić czy dana osoba przeszła przez koronawirusa można też wykonując test, który polega na szukaniu przeciwciał we krwi, białek wytwarzanych przez organizm po zwalczeniu infekcji. Ale ten test nie diagnozuje infekcji Covid-19 w czasie jej przebiegu.
Koronawirus. Wynik testu w 15 minut
Test antygenowy, który zatwierdziła FDA może zdiagnozować aktywne infekcje przez wykrycie najwcześniejszych śladów wirusa. Oznacza to, że zamiast kodu genetycznego, wykrywa samego wirusa. Firma Quidel z San Diego poinformowała w sobotę, że opracowany przez nią test może zapewnić dokładny wynik w 15 minut.
W USA od kilku tygodni - według informacji AP - przeprowadza się od 200 do 250 tys. testów dziennie. Jak twierdzą eksperci ponowne otwarcie szkół, kościołów czy przedsiębiorstw będzie możliwe tylko wtedy, jeżeli dziennie przeprowadzanych będzie co najmniej milion testów.
Zobacz też: Wyborów 10 maja nie będzie
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl