Korek na Morzu Północnym. Czekają setki tysięcy kontenerów

Dziesiątki statków stoją przed wejściem do portów w Niemczech, Holandii i Belgii. Mają na pokładzie 2 procent światowego frachtu morskiego. Po raz pierwszy od wybuchu pandemii koronawirusa i związanych z tym zakłóceniami w transporcie morskim utworzyły się korki na trasach do najważniejszych portów na Morzu Północnym.

Korek na Morzu Północnym. Czekają setki tysięcy kontenerów
Korek na Morzu Północnym. Czekają setki tysięcy kontenerów
Źródło zdjęć: © PAP | Sina Schuldt
Mateusz Czmiel

Przed niemieckimi, holenderskimi i belgijskimi portami utkwiło prawie dwa procent globalnego frachtu morskiego – wyliczył Instytut Gospodarki Światowej z Kilonii (IfW). Z jego szacunków wynika, że w Zatoce Niemieckiej stoi kilkanaście dużych kontenerowców czekających na rozładunek w Hamburgu albo Bremerhaven. Ich łączna pojemność to ok. 150 tys. standardowych kontenerów.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja przed portami w Rotterdamie i Antwerpii. Rozładował się za to zator na wodach w okolicach Los Angeles w USA – dodaje IfW. Przed portami w chińskiej prowincji Zheijang i w Szanghaju w korku tkwi za to ok. 3 procent światowego frachtu morskiego. IfW szacuje, że z powodu lockdownu w Szanghaju eksport z Chin do Niemiec skurczył się już o ok. 700 milionów euro.

Przeczytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (83)