Korea Północna znów straszy. Wystrzelili pociski balistyczne

Korea Północna wystrzeliła w czwartek rano czasu miejscowego około 10 pocisków balistycznych krótkiego zasięgu w kierunku Morza Japońskiego - podała agencja Yonhap. Wcześniej armia Kim Dzong Una wysłała nad Koreę Południową setki dużych balonów przenoszących worki ze śmieciami.

Korea Północna wystrzeliła około 10 pocisków balistycznych krótkiego zasięgu Korea Północna wystrzeliła około 10 pocisków balistycznych krótkiego zasięgu
Źródło zdjęć: © PAP | KCNA
Radosław Opas

Pociski wystrzelono z okolicy Sunan w Pjongjangu o godzinie 6.14 rano czasu lokalnego (godz. 23.14 w nocy ze środy na czwartek w Polsce). Przeleciały około 350 kilometrów, po czym spadły do Morza Japońskiego - ogłosiło kolegium szefów sztabów.

Według Yonhapu sugeruje to, że pociski mogły zostać wystrzelone z wieloprowadnicowej wyrzutni typu KN-25. Korea Północna wykorzystywała wcześniej próby rakietowe jako sygnał dla świata zewnętrznego, ale wystrzelenie około 10 pocisków naraz jest sytuacją nietypową - oceniła południowokoreańska agencja

"Nasze wojsko wzmocniło monitoring i czujność pod kątem kolejnych wystrzałów, jednocześnie dzieląc się informacjami związanymi z północnokoreańskimi pociskami balistycznymi z władzami USA i Japonii" - napisało kolegium szefów sztabów w oświadczeniu rozesłanym do mediów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Kohut do prezydenta: "Niech pan wyciągnie filok i szrajbnie"

Reżim Kima wystrzelił balony z odchodami

Yonhap przypomina, że w tym tygodniu Korea Północna wysłała nad Koreę Południową setki dużych balonów przenoszących worki ze śmieciami i odchodami. Pjongjang zasugerował przy tym, że jest to odwet za balony z ulotkami antyreżimowymi, wysyłanymi przez aktywistów z Korei Południowej.

Sytuacja na Półwyspie Koreańskim jest w ostatnich miesiącach bardzo napięta. Kim formalnie odrzucił ideę zjednoczenia państw koreańskich, określając Koreę Południową jako wroga, co według części komentatorów rozpoczęło nowy, niebezpieczny etap w relacjach obu zwaśnionych krajów.

Eksperci oceniali, że Kim jest ośmielony osiągniętymi przez swój kraj postępami w programie zbrojeń jądrowych i rakietowych oraz rozwojem współpracy wojskowej z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem.

Przeczytaj również:

Wybrane dla Ciebie

Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Złe wiadomości dla Hołowni. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Złe wiadomości dla Hołowni. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Tragiczne odkrycie w Chicago. Wyłowiono ciało kobiety i dzieci
Tragiczne odkrycie w Chicago. Wyłowiono ciało kobiety i dzieci
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy będą szkolić Polaków. Sikorski ujawnił szczegóły
Ukraińcy będą szkolić Polaków. Sikorski ujawnił szczegóły
"Nie pozwolimy". Premier Wielkiej Brytanii reaguje na marsz skrajnej prawicy
"Nie pozwolimy". Premier Wielkiej Brytanii reaguje na marsz skrajnej prawicy