Konwój wyjeżdża. "Kierunek Zamość"
Bundeswehra rozpoczyna w poniedziałek ważną część operacji relokacji pierwszych dwóch z trzech obiecanych systemów obrony przeciwrakietowej Patriot. Konwój z militarnym sprzętem wyrusza z Gnoien w Meklemburgii-Pomorze Przednie w kierunku Zamościa. Niemieccy żołnierze, którzy zajmą się montażem systemu, od 16 stycznia czekają na przesyłkę w Polsce.
23.01.2023 | aktual.: 23.01.2023 09:47
Docelowym miejscem transportu wojskowego wyposażenia z Niemiec jest miejscowość pod Zamościem, położona około 60 kilometrów od granicy z Ukrainą i 110 kilometrów od Lwowa.
Celem transferu jest pomoc w ochronie polskiej przestrzeni powietrznej i wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Na pierwszy ogień idą dwa systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. W następnym terminie przetransportowany zostanie kolejny.
Jak przypomina niemiecka agencja informacyjna DPA, przesyłka z Meklemburgii-Pomorza Przedniego to realizacja obietnicy, jaką Christina Lambrecht, była już minister obrony Niemiec, złożyła polskiemu rządowi po wypadku w Przewodowe. Wtedy od zabłąkanej rakiety z Ukrainy zginęło dwóch obywateli Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemcy po tych wydarzeniach, do jakich doszło w listopadzie, zaoferowali Polsce umieszczenie systemów obrony przeciwrakietowej Patriot. Ta propozycja przyjęta była z mieszanymi reakcjami - po pierwszych podziękowaniach ze strony ministra Mariusza Błaszczaka przyszła pora na sceptyczne reakcje. Trzy dni później Niemcy dowiedzieli się, że dar jest niechętnie widziany przez lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, który proponuje, by instalacje militarne od razu trafiły do Ukrainy. W rezultacie sprawę udało się wyjaśnić i właśnie przyszła pora na proces finalizacji umów.
Jednostki Patriot ruszają do Polski. Miejsce docelowe - okolice Zamościa
Niemieckie zestawy Patriot nie mają być formalnie przekazane Polsce na własność, lecz będą tylko czasowo stacjonować na naszym terytorium. Obsługę systemów prowadzić będzie niemiecka załoga.
Oprócz tego Polska czeka jeszcze na własne systemy, na które umowę Warszawa podpisała z Waszyngtonem jeszcze w 2018 roku. Zakupiony od USA sprzęt ma osiągnąć gotowość do funkcjonowania na przełomie 2023 i 2024 roku.