Kontrowersyjny sondaż. Kaczyński i Schetyna zaniżają wyniki swoich partii. Co z Kukizem i Petru?
30,9 proc. wyborców chce głosować na PiS, 20,4 proc. na Nowoczesną, 13,1 proc. na ruch Kukiz'15, a tylko 12,8 proc. na PO - tak wynika z sondażu IBRiS, do którego dotarł Fakt24. Ciekawie prezentują się notowania stronnictw politycznych, gdy obok partyjnego szyldu pojawia się nazwisko lidera. Jarosław Kaczyński obniża notowania PiS o 4,1 proc., a Grzegorz Schetyna PO o 8,3 proc. Komentarze polityków ws. sondażu zebrał Michał Szymczuk.
Zaskakujący wynik sondażu IBRIS ws. preferencji wyborczych Polaków. Jeśli wybory dobyłyby się teraz, wybory do Sejmu wygrałby PiS z wynikiem - 30,9 proc. Na drugim miejscu znalazłaby się Nowoczesna (20,4 proc.), z kolei 13,1 proc. chciałoby głosować na ruch Kukiz'15, a tylko 12,8 proc. na PO. Do Sejmu nie weszłyby: PSL i SLD - obie partie miały po 4,6 proc. poparcia., partia Razem (3,0 proc.) oraz KORWiN (2,7 proc.).
Znacznie ciekawiej kształtują się notowania stronnictw politycznych, gdy obok partyjnego szyldu pojawia się nazwisko lidera. Jarosław Kaczyński obniża notowania PiS, które spadają do 26,8 proc (mniej o 4,1 proc.). Z kolei pojawienie się nazwiska Donalda Tuska daje PO 11,2 proc. (mniej o 1,6 proc.). Jednak gdy zestawiono Platformę Obywatelską z jej obecnym liderem, Grzegorzem Schetyną, głosowanie na partię deklaruje zaledwie 4,5 proc. (mniej o 8,3 proc.). PO nie przekroczyłaby progu wyborczego.
Z kolei liderzy dwóch ugrupowań podciągają notowania swoich partii. Ryszard Petru (Nowoczesna) i Paweł Kukiz (Kukiz'15) zyskują dla stronnictw wynik o 2 proc. wyższy.
Kosiniak-Kamysz: PiS wiedziało, że trzeba "schować" Jarosława Kaczyńskiego
- Dobranie pytania zmienia wynik - tak skomentował badanie Marcin Kierwiński z PO. - Jeśli tylko jedna partia przedstawiana jest w kontekście dwóch liderów to już doprowadza do rozproszenia głosów - wyjaśnia poseł Platformy. Podkreśla, że jest wiele wątpliwości, które czynią ten sondaż bardzo nieobiektywnym. Przywołał również publikacje prasowe mówiące o tym, że badanie miało zostać przeprowadzone przy współudziale jednej z partii opozycyjnych. Nie chciał zdradzić której.
- Liczby nie kłamią. Pokazują wyraźnie, że PO w połączeniu z nazwiskiem obecnego lidera ma niższe poparcie niż Platforma indywidualnie - stwierdziła w rozmowie z WP Monika Rosa z Nowoczesnej. Posłanka stanowczo zaprzeczyła jakoby jej partia zleciła ten sondaż.
- Widać, że Grzegorz Schetyna nie jest charyzmatycznym przywódcą PO. Dochodzi do podziału partii i utraty władzy w regionach. To na pewno nikomu się nie podoba - zauważył z kolei europoseł Zbigniew Kuźmiuk (PiS).
- Z tego sondażu wynika, że PiS już przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi sprawdziło, że trzeba "schować" Jarosława Kaczyńskiego, aby uzyskać dobry wynik. Ta strategia okazała się słuszna. Z kolei Schetynie trzeba dać szansę, bo dopiero rozpoczął swoje rządy. To wybory są sprawdzianem, a nie sondaże - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
