Kontrowersje wokół Tomasza Lisa. Prezes wydawnictwa pisze do pracowników

Prezes wydawnictwa Ringier Axel Springer Polska zareagował na artykuł WP o możliwym mobbingowaniu pracowników "Newsweeka" przez Tomasza Lisa, który do niedawna był redaktorem naczelnym tygodnika. Napisał list do pracowników wydawnictwa.

Po tekście WP o Tomaszu Lisie prezes RASP napisał do pracowników wydawnictwaPo tekście WP o Tomaszu Lisie prezes RASP napisał do pracowników wydawnictwa
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
Rafał Mrowicki

Wirtualna Polska opublikowała rano tekst o Tomaszu Lisie. Szymon Jadczak zebrał relacje pracowników "Newsweeka", którzy byli źle traktowani przez swojego byłego redaktora naczelnego (Tomasz Lis został zwolniony w maju po 10 latach kierowania tygodnikiem). Mowa tam m.in. o zachowaniach mogących mieć cechy mobbingu, doprowadzaniu do płaczu, seksistowskich żartach oraz naruszaniu nietykalności cielesnej.

Tomasz Lis i złe traktowanie pracowników. Wydawca zabiera głos

Jedno ze zgłoszeń od pracownicy "Newsweeka" brzmiało następująco: "Oszczędzałam siły, zwłaszcza że i tak często po rozmowie z szefem z trudem powstrzymywałam łzy. Albo płakałam. Raz na szczególnie okropnym kolegium miałam atak paniki, ale bałam się prosić o pomoc, więc wyszłam z sali. Zajęła się mną koleżanka z sekretariatu".

Presserwis opublikował list, który Mark Dekan, prezes Ringier Axel Springer Polska (wydawca m.in. "Newsweeka"), skierował do pracowników wydawnictwa. W liście nie ma bezpośrednich nawiązań do osoby Tomasza Lisa. W piśmie do pracowników zapewniono, że zgłoszenia o nieprawidłowościach i niewłaściwych zachowaniach w firmie zawsze spotykają się z adekwatną reakcją.

Zobacz także: Burza po słowach Rzymkowskiego. "Obciach"

"Jeżeli w toku postępowania zostają potwierdzone niewłaściwe zachowania, takie jak mobbing lub molestowanie, podejmujemy natychmiastowe i zdecydowane działania" - czytamy w liście.

"Równocześnie zasadą, którą się kierujemy, jest przede wszystkim konieczność ochrony osób pokrzywdzonych i delikatny charakter zgłaszanych spraw. Dlatego też nie komentujemy szczegółów publicznie. Ważna jest dla nas dyskrecja, gdy zwracacie się do nas z delikatnymi tematami" - dodał Mark Dekan w liście do pracowników Ringier Axel Springer Polska.

W piątek rano na antenie TOK FM Tomasz Lis twierdził, że tekst o traktowaniu przez niego pracowników jest oparty na kłamstwach, choć go nie przeczytał.

- To zestaw półprawd, rozdmuchanych i poprzekręcanych. To jest oparte na wyznaniach dwóch osób, które według mnie zasadnie usunąłem z redakcji. Dziś zrobiłbym to samo. Nie chcę tego ekstensywnie komentować, bo nadmierne komentowanie bzdur je nobilituje - stwierdził Tomasz Lis.

Źródło: WP Wiadomości, "Press", TOK FM

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Incydent pod biurem PO. Sprawca zatrzymany.
Incydent pod biurem PO. Sprawca zatrzymany.
Rekord pobity. Fundacja o. Rydzyka zgarnia miliony
Rekord pobity. Fundacja o. Rydzyka zgarnia miliony
Program Daniela Nawrockiego. Są dane
Program Daniela Nawrockiego. Są dane
Początek tygodnia zupełnie inny niż kolejne dni. Znów zrobi się ciepło
Początek tygodnia zupełnie inny niż kolejne dni. Znów zrobi się ciepło
Partia prezydencka pod patronatem Nawrockiego? Polacy zabrali głos
Partia prezydencka pod patronatem Nawrockiego? Polacy zabrali głos
Zmiany w Polsacie. Żona Solorza odwołana
Zmiany w Polsacie. Żona Solorza odwołana
Trump się wypiera. "Nigdy o tym nie rozmawialiśmy"
Trump się wypiera. "Nigdy o tym nie rozmawialiśmy"
Trump naciskał na Zełenskiego. Media ujawniają nowe szczegóły
Trump naciskał na Zełenskiego. Media ujawniają nowe szczegóły
Nowe uprawnienia dla brytyjskiej armii. Chodzi o drony
Nowe uprawnienia dla brytyjskiej armii. Chodzi o drony
"Ukraina nie zrezygnuje". Porównali zajęty przez Rosję obszar do Polski
"Ukraina nie zrezygnuje". Porównali zajęty przez Rosję obszar do Polski
Macron: sprawcy kradzieży w Luwrze staną przed sądem
Macron: sprawcy kradzieży w Luwrze staną przed sądem
Kradzież klejnotów w Luwrze. Śledczy mają podejrzenia
Kradzież klejnotów w Luwrze. Śledczy mają podejrzenia