Kontrowersje wokół nowego członka KRS. Poseł KO broni kolegi
We wtorek Sejm wybrał nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa. Wśród nich znalazł się poseł KO Robert Kropiwnicki, autor jednego z kontrowersyjnych zapisów z 2015 r., na podstawie którego wybrano "na zapas" sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Poseł KO Arkadiusz Myrcha mówił w programie "Tłit", że Kropiwnicki ma odpowiednie kwalifikacje, by zasiadać w KRS, zważywszy na dorobek naukowy i doświadczenie parlamentarne. - Gdyby parlament nie popełniał takich legislacyjnych błędów (jak zapis Kropiwnickiego – red.), to nie byłoby sensu istnienia Trybunału Konstytucyjnego, który jest właśnie od tego, by legalność czy takie kontrowersyjne zapisy oceniać i on to robi regularnie - bronił partyjnego kolegi Myrcha. - Uważa, że to (wybór Kropiwnickiego – red.) nie jest dzisiaj największy problem dla KRS - podsumował poseł.