Kontrolował loty "na haju"
Na największym, międzynarodowym lotnisku w Moskwie Szeremietiewo II rosyjska milicja zatrzymała w środę uzależnionego od narkotyków kontrolera lotów.
32-letniego mężczyznę milicja aresztowała w jego miejscu pracy.
Podczas rewizji znaleziono u niego 22 gramy heroiny. Prawdopodobnie kontroler był już pod wpływem narkotyków. Nie ujawniono jego nazwiska.
Prawie rok temu również na Szeremietiewo II milicja zatrzymała innego kontrolera lotów. Jak wykazało śledztwo, przez pięć kolejnych lat zaczynał on swój roboczy dzień od zastrzyku narkotyków. Odpowiadał wtedy za gotowość samolotów do lotu. Sam dawał pozwolenie na lot i sprawdzał techniczną sprawność maszyn. Został on skazany na 5,5 roku więzienia.
Dyrekcja lotniska już zapowiedziała wzmożenie kontroli wśród pracowników, a także testy medyczne, które mają być robione bez zapowiedzi.
Rosyjskie media wciąż się jednak zastanawiają, jak to możliwe, aby ponownie życie tysięcy pasażerów znalazło się w rękach narkomana. (and)