"Konkubinat to grzech" ostrzega billboard w centrum Poznania
W Poznaniu, a także kilku innych miastach, zawisły billboardy z hasłem "Konkubinat to grzech. Nie cudzołóż".
Ulica Krakowska znajduje się w ścisłym centrum Poznania, odchodzi od głównego deptaka miasta na ul. Półwiejskiej w kierunku ul. Strzeleckiej. Tuż przy skrzyżowaniu z ul. Rybaki, obok budynku Zespołu Szkół Budownictwa zawisł billboard z hasłem "Konkubinat to grzech. Nie cudzołóż!" i zdjęcie dłoni dwojga ludzi, które oplata wąż.
Przechodząca obok młodzież mija go jednak na ogół z obojętnością.
- Gdyby pan nie zapytał, nawet byśmy nie zwróciły na niego uwagi – przyznają Marta i Emilia, którym billboard nie przeszkadza. – Jak ktoś jest katolikiem, to wie, że mieszkanie z chłopakiem przed ślubem to grzech, a jak nie, to niby dlaczego miałby mu przeszkadzać? – pytają retorycznie.
Identyczne billboardy zawisły w kilku miastach Polski. Nie umieszczono na nich informacji o tym, kto jest ich autorem, ale Radiu Gdańsk udało się ustalić, że to akcja Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin działającego przy Episkopacie Polski. Przed rokiem działająca w jego ramach Fundacja „Rodzina Razem” przeprowadziła akcję pod hasłem „Keep calm and don’t kocia łapa” mającą także zwrócić uwagę młodych ludzi na to, że według nauk Kościoła nie wolno im wspólnie mieszkać bez ślubu.
- Wiele tych związków opiera się na założeniu, że dopóki jest nam ze sobą dobrze, to możemy razem żyć i korzystać z przyjemności. Wraz z rosnącym stale zjawiskiem konkubinatów pojawia się negatywna konsekwencja w postaci lęku przed odpowiedzialnością za drugą osobę, lęku przed posiadaniem dzieci, przed zaangażowaniem się na poważnie w życie społeczne – tak wówczas tłumaczył na stronie nakocialape.pl problem konkubinatów ks. Przemysław Drąg, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin.
Przed rokiem Episkopat Polski informował, że z jego danych wynika, iż w ciągu ostatnich 10 lat w Polsce liczba osób żyjących w związku nieformalnym wzrosła dwukrotnie.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .