Koniec zbierania grzybów? "To typowe bajdurzenie Kaczyńskiego"
W trakcie przemówienia w Chełmie Jarosław Kaczyński stwierdził, że "w wielu krajach lasy są w rękach prywatnych". Podkreślał, że w Polsce "mamy wolność, chodzimy na grzyby do lasu, chodzimy, aby wypocząć". Jednocześnie przestrzegał, że opozycja była gotowa sprywatyzować polskie lasy, co miało pozbawić Polaków wymienionych przyjemności. Wypowiedź prezesa PiS skomentował poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński. - To takie typowe bajdurzenie Kaczyńskiego, który jeździ od miejscowości do miejscowości i mówi coraz bardziej absurdalne rzeczy - ocenił polityk w programie "Tłit" WP. Jak dodał, "jeśli dalej będzie rządzić PiS, to grzybiarze nie będą mieli gdzie chodzić na grzyby, bo wszystkie lasy zostaną wycięte". - W polskich lasach jest prowadzona polityka rabunkowa - podkreślił Kierwiński, krytykując rządzących z Prawa i Sprawiedliwości.