Co dalej z FARC?
Jakie będą następstwa podpisanego traktatu pokojowego? Na razie wyliczono, że jego wyegzekwowanie może kosztować nawet 100 mld dolarów. Chodzi o wypłatę odszkodowań ofiarom wojny, zmianę systemu praw terenów będących pod kontrolą FARC i przystosowanie do cywilnego życia tysięcy partyzantów.
Oddziały partyzanckie kontrolowały trzecią część terytorium kraju. Dzisiaj są to najbardziej zacofane rejony Kolumbii, których głównymi uprawami są marihuana i koka. FARC utrzymywał się między innymi z handlu kokainą. Istnieję obawy, że teraz, po zakończeniu wojny, kontrolę nad plantacjami przejmą byli partyzanci. Wielu z nich wychowało się w oddziałach i nie zna innego życia.
Humberto de la Calle, który przewodził rządowej delegacji biorącej udział w negocjacjach pokojowych, uważa, że najlepszym sposobem na zapobieżenie tym tendencjom jest utworzenie z FARC partii politycznej. - Jeśli nie jesteśmy w stanie doprowadzić do szybkich zmian - mówił - przede wszystkim na terytoriach kontrolowanych przez FARC, i jeśli odetniemy im drogę do polityki, to istnieje duże ryzyko, że zaprzepaścimy porozumienie.
Na zdjęciu: zwłoki partyzanta FARC przed przetransportowaniem przez armię Kolumbii, 2002 r.
(sol / WP, PAP, IAR)