Koniec przesłuchań świadków w procesie Saddama oskarżonego o ludobójstwo na Kurdach
Trybunał sądzący Saddama Husajna za
ludobójstwo na Kurdach zgodził się nie
przesłuchiwać więcej świadków oskarżenia. Może to przyspieszyć
proces, trwający już czwarty miesiąc.
04.12.2006 | aktual.: 04.12.2006 20:36
Saddam, który odwołał się od wyroku śmierci w innym procesie, o zgładzenie 148 szyickich wieśniaków z Dudżailu w latach 80., odpowiada razem z sześcioma pomocnikami za pacyfikację irackiego Kurdystanu w latach 1987-88.
Według aktu oskarżenia w trakcie tak zwanej Operacji Anfal zginęło lub przepadło bez wieści 180 tysięcy Kurdów, w tym wiele kobiet i dzieci.
Od 21 sierpnia w trakcie 27 rozpraw sąd wysłuchał zeznań przeszło 70 osób z długiej listy świadków, na której, jak podawano na początku procesu, są "tysiące" poszkodowanych.
Większość zeznających opowiadała o masowych egzekucjach i bombardowaniu wiosek bronią chemiczną przez armię Saddama. W poniedziałek ostatni świadek, 58-letni nauczyciel chemii Abdulla Kadir Abdulla, opisał atak gazowy, w którym zginęło 40 wieśniaków, w tym jego matka i dwoje dzieci.
Sędzia prowadzący sprawę wyznaczył następną rozprawę na środę. Prokuratorzy mają przedstawić tego dnia dokumenty łączące Saddama ze śmiercią Kurdów w Operacji Anfal.
Dziewięcioosobowa Izba Apelacyjna trybunału może rozpatrywać odwołanie Saddama od wyroku w sprawie Dudżailu tak długo, jak uzna to za stosowne. Jeśli jednak utrzyma wyrok w mocy, to zgodnie ze statutem egzekucja powinna nastąpić w ciągu 30 dni od "ostatecznej decyzji".
Zdominowany przez szyitów rząd Iraku, krytykowany za wtrącanie się do procesu, ogłosił, że egzekucja Saddama powinna nastąpić jeszcze w tym roku.
Jednak źródła w trybunale mówią, że werdykt izby apelacyjnej w sprawie Dudżailu może zostać ogłoszony w przyszłym roku, i to w takim momencie, by zbiegł się z zakończeniem procesu o ludobójstwo. Chodzi o to, by nie tylko szyici, ale również Kurdowie odczuli, że sąd wymierzył sprawiedliwość Saddamowi.
Były prezydent Iraku podczas swych przeszło 20-letnich rządów faworyzował arabską mniejszość sunnicką, a dyskryminował i prześladował szyitów i Kurdów.