Koniec dyskryminacji w sejmie
Niepełnosprawni w sejmie w końcu pełnoprawni
Niemożliwe w sejmie stało się możliwe - zdjęcia
Niemożliwe w sejmie wreszcie stało się możliwe. Sala plenarna sejmu została odremontowana na potrzeby niepełnosprawnych posłów.
Niemożliwe w sejmie stało się możliwe - zdjęcia
Posłowie poruszający się na wózkach mają specjalną mównicę i prowadzący do niej podjazd.
Posłowie: Jan Filip Libicki, Sławomor Piechota i Marek Plura
Marszałek sejmu Bronisław Komorowski rozpoczynając obrady izby, podziękował niepełnosprawnym, poruszającym się na wózkach posłom Sejmu VI kadencji - Sławomirowi Piechocie (PO), Markowi Plurze (PO) i Janowi Filipowi Libickiemu (niezrzeszony), którzy - jak podkreślił - wnieśli szczególny wkład, aby modernizacja sali sejmowej była możliwa.
Posłowie: Sławomor Piechota, Marek Plura i Jan Filip Libicki
Dzięki wprowadzonym zmianom niepełnosprawni posłowie mogą zabierać głos z trybuny sejmowej, przodem do sali obrad.
Posłowie: Sławomor Piechota, Marek Plura i Jan Filip Libicki
Dotychczas posłowie niepełnosprawni, którzy chcieli zabrać głos podczas obrad sejmu, korzystali z mikrofonu umieszczonego na końcu sali, w ostatnim rzędzie. Główna mównica, umieszczona przodem do sali, nie była dla nich dostępna.
Niemożliwe w sejmie stało się możliwe - zdjęcia
Ponadto do potrzeb osób poruszających się na wózkach dostosowano wejścia do budynków sejmowych, windy, zbudowano specjalny podjazd do budynku G, gdzie odbywają się posiedzenia komisji.
Poseł Sławomir Piechota testuje nową mównicę
Po modernizacji również toalety zostały przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Obniżono również blaty i lady w szatniach oraz przy stanowiskach straży marszałkowskiej. Kaloryfery, czy parapety wystające ze ścian w sposób zagrażających bezpieczeństwu osób niewidomych zostały usunięte.
Poseł Sławomir Piechota testuje nowy podjazd dla wózków
- Niemożliwe okazało się możliwe - powiedział w sejmie poruszający się na wózku poseł PO Sławomir Piechota, zabierając po raz pierwszy głos na sali plenarnej z mównicy przystosowanej do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Niemożliwe w sejmie stało się możliwe - zdjęcia
Jak podkreślił poseł, kilkadziesiąt metrów, które otworzyły drogę do sejmowej mównicy to wielkie święto i chwila nadziei dla 6 mln osób niepełnosprawnych w Polsce.
Poseł Jan Filip Libicki testuje nowy podjazd dla wózków
Jan Filip Libicki (niezrzeszony) podkreślił, że z wielką satysfakcją przemawia nie z ostatniego rzędu, ale z mównicy sejmowej
Niemożliwe w sejmie stało się możliwe - zdjęcia
Podczas prezentacji zmian na sali obrad i przemówień niepełnosprawnych posłów, w Sejmie gościli przedstawiciele organizacji pozarządowych działających na rzecz niepełnosprawnych i osoby niepełnosprawne.
Niemożliwe w sejmie stało się możliwe - zdjęcia
Wszystkie prace modernizacyjne przystosowujące gmach sejmu do potrzeb osób niepełnosprawnych trwały ponad półtora roku.
Niemożliwe w sejmie stało się możliwe - zdjęcia
Koszt przebudowy sali obrad wyniósł 140 tys. złotych.