Kongres USA uchwalił fundusze na wojnę w Iraku
Obie izby Kongresu uchwaliły wspólnie uzgodnioną ustawę o finansowaniu wojny z Irakiem i związanych z nią wydatkach. Na pokrycie tych wszystkich kosztów wyasygnowano 80 miliardów dolarów.
Na samo prowadzenie wojny Pentagon otrzymał prawie 60 mld dolarów. Około 5 mld przeznaczono na pomoc dla niektórych krajów sojuszniczych, przede wszystkim Izraela, Turcji, Jordanii, Pakistanu i Filipin.
10 mld dolarów pójdzie na koszty pomocy humanitarnej i odbudowy Iraku, a reszta na wydatki krajowe związane z wojną, jak wzmocnienie zabezpieczeń przed terroryzmem i pomoc dla linii lotniczych, dotkniętych kryzysem spowodowanym zagrożeniem terrorystycznym.
W ostatecznej wersji ustawy zwiększono uprawnienia Białego Domu w dysponowaniu funduszami w wysokości 2,4 miliarda dolarów na odbudowę Iraku, co w praktyce zapewni większy wpływ resortu obrony na sposób ich wydatkowania.
W początkowej wersji, forsowanej przez Senat, pełną kontrolę nad tymi funduszami miał mieć Departament Stanu i związane z nim agencje. Administracji udało się jednak przekonać Kongres, że nie można odbierać Pentagonowi głosu w tej sprawie, gdy sytuacja w Iraku jest wciąż bardzo niestabilna.
Sprawa ta ma znaczenie dla sposobu przydzielania kontraktów rządowych na odbudowę Iraku - czym zainteresowane są także polskie firmy - jako że kandydatów do większości przetargów miała dotychczas dobierać Agencja Pomocy Zagranicznej (USAID), związana z Departamentem Stanu.
Zgodnie z oczekiwaniami, na konferencji obu izb, na której uzgadniano wspólny tekst ustawy, odrzucono projekt poprawki przewidującej zakaz przyznawania kontraktów krajom, które sprzeciwiły się wojnie, jak Francja i Niemcy, oraz preferencje dla krajów, które ją publicznie poparły.
Poprawkę odrzucono po naleganiach administracji. Mimo to rząd USA zapewnił wcześniej Polskę, że jej firmy będą traktowane preferencyjnie w rozdziale kontraktów z powodu udziału polskich wojsk w Operacji Iracka Wolność. (aka)