Trwa ładowanie...

Kaleta o sądownictwie w Niemczech. "TSUE boi się tej sprawy"

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej bada sędziowską niezależność w Niemczech. - Nie należy się spodziewać, że Komisja Europejska powie Niemcom, że powinni zastosować prawo unijne. To jest operacja mająca na celu doprowadzenia do sytuacji, w której niektórym państwom wolno więcej - stwierdził wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Konferencja w Ministerstwie Sprawiedliwości Konferencja w Ministerstwie Sprawiedliwości Źródło: East News, fot: Tomasz Jastrzebowski
d19uj6p
d19uj6p

W poniedziałek na godz. 15 zwołano konferencję w Ministerstwie Sprawiedliwości. Tematem briefingu było "przekazanie stanowiska Polski w sprawie postępowania dotyczącego niemieckiego sądownictwa".

TSUE vs Niemcy. "W sprawie nic się nie dzieje"

Temat ten ma związek z toczącą się sprawą przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. O szczegółach niemieckiego postępowania przed sędziami w Luksemburgu więcej pisaliśmy tutaj.

- Dostaliśmy wiele pytań, czy w Unii Europejskiej będą obowiązywały te same standardy dot. niezawisłości sędziowskiej w Niemczech. Przedmiotem debaty w polskich mediach stała się sprawa tzw. dieselgate i pytania prejudycjalnego niemieckiego sądu do TSUE - oświadczył wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

- Problemem w tej sprawie jest to, że niemiecki sąd wziął do ręki orzeczenie ws. Polski i we wszystkich punktach, które mają budzić obawy co do niezależności sądowniczej, stwierdził, że o wiele dalej idące braki tyczą się sądownictwa niemieckiego. Wszyscy państwo wiecie, że Polska jest oskarżana, są wstrzymywane fundusze, nakładane kary, próbuje się wpływać na to, jak w Polsce jest kształtowane sądownictwo, a gdy mówimy o standardzie Niemiec to nic się nie dzieje - przekazał wiceszef MS.

d19uj6p

- Sprawa została zgłoszona do TSUE w czerwcu 2020 roku. Po uzyskaniu pisemnych stanowisk zapadła cisza. Nie ma terminu rozprawy, nie ma opinii rzecznika. (...) Wydawać by się mogło, że TSUE pokaże równość piękność standardów w Unii Europejskiej. Ale, jak widać, trybunał boi się tej sprawy - ocenił Kaleta.

Kaleta oskarża KE. "Nie będziemy potulni jak baranki"

Jak dodał, "nie należy się spodziewać, że Komisja Europejska powie Niemcom, że powinni zastosować prawo unijne". - To jest dowód na to, że cała operacja przeciw Polsce nie ma oparcia o jakiekolwiek prawo. To jest operacja mająca na celu doprowadzenia do sytuacji, w której niektórym państwom wolno więcej - stwierdził wiceminister sprawiedliwości.

- Niestety decydenci w Brukseli i Berlinie unikają jak ognia trudnych pytań, ale oczywiście oczekują, że Polacy będą potulnie jak baranki stosowali każde ich polecenie. Tak nie będzie. W sprawie Turowa widzimy, że w kilka miesięcy zdecydowano jednoosobowo w Unii Europejskiej, aby wyłączyć ciepło dla milionów Polaków - ocenił wiceszef resortu.

Zobacz też: Ekspert: Ziobro będzie musiał walczyć o przetrwanie w przyszłym rozdaniu politycznym

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d19uj6p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d19uj6p
Więcej tematów