Wewnętrzny sondaż PO. Partia zaniepokojona wynikami Konfederacji
Niepokój w Platformie Obywatelskiej. Z badania zleconego przez tę partię wynika, że prawicowa Konfederacja mogłaby liczyć nawet na 13 proc. głosów. Taki wynik znacznie utrudniłby utworzenie rządu przez ugrupowania tzw. demokratycznej opozycji. PO szykuje więc kolejne ataki na formację Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka.
Konfederacja powstała jeszcze przed wyborami do europarlamentu w 2019 roku. Wtedy nie udało jej się pokonać progu, ale już na jesień wprowadziła 11 posłów do Sejmu. Prawicowa formacja zaliczyła poważny kryzys wizerunkowy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, głównie za sprawą prorosyjskich wypowiedzi posłów Janusza Korwin-Mikkego i Grzegorza Brauna.
Ostatnie miesiące przyniosły jednak zmianę. Przede wszystkim jednym z liderów Konfederacji został Sławomir Mentzen. Formacja "schowała" kontrowersyjnych polityków i zaczęła stawiać przede wszystkim na promowanie rozwiązań gospodarczych, głównie dotyczących obniżenia opodatkowania. W ostatnich tygodniach widać znaczącą poprawę notowań partii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wewnętrzny sondaż PO. Wysoki wynik Konfederacji
Jak podaje Onet, Platforma Obywatelska zamówiła wewnętrzny sondaż, z którego wynika, że Konfederacja mogłaby liczyć nawet na 13 proc. głosów. To bardzo niepokoi polityków KO. Po pierwsze wysoki wynik Konfederacji zmniejsza prawdopodobieństwo, że po wyborach parlamentarnych władzę przejmie tzw. demokratyczna opozycja. A po drugie, pojawia się obawa, że Konfederacja dogada się z PiS i razem utworzą rząd.
- Mentzen jest biznesmenem. Dogada się z Kaczyńskim za odpowiednią cenę. Inna sprawa, że ta cena na pewno nie będzie niska – przekonuje jeden z polityków KO w rozmowie z Onetem.
Z badania wynika, że Konfederacja zabiera wyborców niemal wszystkim partiom, poza Lewicą. Przede wszystkim na jej rzecz traci KO oraz Polska 2050 Szymona Hołowni. Politycy Platformy twierdzą, że to rezultat konfrontacyjnej postawy byłego kandydata na prezydenta wobec ich formacji.
Konfederacja "łowi" w elektoracie PO
KO na razie zastanawia się, jak może osłabić Konfederację. Prawicowa partia robi się coraz bardziej popularna zwłaszcza wśród najlepiej zarabiających Polaków, którym najwyraźniej spodobały się hasła obniżki podatków i likwidacji tzw. socjalu, czyli programów typu 500 plus. Do tej pory ta grupa chętnie głosowała na Platformę, jednak w ostatnich miesiącach Donald Tusk dokonał zwrotu w lewo, proponując m.in. "babciowe", czyli 1500 zł dla matek, które wrócą do pracy po urodzeniu dziecka.
W rozmowie z Wirtualną Polską Mentzen zapowiedział, że chce likwidować programy socjalne. Jednocześnie przyznał, że w samej Konfederacji jest w tej sprawie spór – przeciwni są bowiem przedstawiciele Ruchu Narodowego. - Te rozmowy jeszcze przed nami. Nie ma nic złego w tym, że mamy w Konfederacji różne poglądy – mówił Mentzen.
Problemy Mentzena w "tradycyjnych" mediach
Część polityków szansę do ataku na Konfederację upatruje w mocno konserwatywnych poglądach społecznych Mentzena. W rozmowie z WP przekonywał, że rodzice powinni mieć prawo do stosowania wobec dzieci lekkich kar cielesnych.
— Wydaje mi się, że bicie kablem od żelazka wykraczałoby poza definicję lekkiej kary cielesnej. Ale to każdorazowo powinna być decyzja sądu. Ja jedynie chcę, by rodzice mogli dyscyplinować dzieci – mówił.
Politycy PO zauważają, że Mentzen do tej pory głównie "konfrontował się ze swoimi fanami w mediach społecznościowych". A teraz, w tradycyjnych mediach, jest mu trudniej.
Czytaj więcej:
Źródło: Onet/WP